Kim jesteś z zawodu?
Jestem aktorem, pracuję w Teatrze Narodowym w Kijowie.
Czy to ma jakiś wpływ na twoje zaangażowanie w armwrestling?
Tak i to bardzo. Armwrestling pomaga odpocząć mi od roli, a teatr od wysiłku na treningach. Doskonale łączę jedno z drugim.
Kategoria, w której startujesz do 86 kg zdaje się być szczególnie trudna?
Tak, ale każdy silny zawodnik ma jakąś słabość. Ja staram się tę słabość w każdym odnaleźć. A jeśli chodzi o trudne kategorie, to 95 kg jest jeszcze trudniejsza. Im wyżej, tym ciężej.
W czasie MŚ w Gdyni zdominowałeś swoją kategorię. Widać było wyraźnie, że pozostali zawodnicy z twojej kat. Odstają poziomem od ciebie. Czy podczas eliminacji w czasie walk na Nemiroffie używałeś całej swojej siły?
Z każdym przeciwnikiem walczę na 100 procent. Uważam że nie wolno nie doceniać przeciwnika. Żadnego. Dlatego do każdego podchodzę indywidualnie i w czasie walki daję z siebie wszystko.
Iza Małkowska