Drugie połowy armwrestlerów: Heather Chaffee >>>

Drugie połowy armwrestlerów: Heather Chaffee # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Wspiera swojego męża, a nawet raz wystartowała w zawodach w siłowaniu na rękę. Żony armwrestlerów dotrzymują im kroku!

()

Dave w mgnieniu oka stał się bohaterem, trafił do czołówki światowego armwrestlingu. Jak to jest być żoną takiego bohatera?

Jestem bardzo dumna z Dave'a i szczęśliwa. To wspaniałe uczucie, gdy twój najlepszy przyjaciel jest szczęśliwy i udaje mu się coś, na co pracował tak ciężko. David nigdy nie przestaje mnie zadziwiać.

Jako żona znasz Dave'a najlepiej, powiedz, jak ciężko pracuje na osiąganie tak świetnych wyników w armwrestlingu?

David bardzo ciężko przygotowuje się do swoich walk. Chodzi na siłownię 5 razy w tygodniu i wykonuje specjalnie pod niego stworzone programy treningowe. Trenuje także w domu z ciężarami i młotem z dodatkowym obciążeniem. Ogląda także wiele video, studiuje przyszłych przeciwników i trenuje przy stole raz w tygodniu ze swoją ekipą. Ciągle robi coś, by być jeszcze lepszym armwrestlerem.

Czy ciebie też pasjonuje armwrestling?

Sama nie interesuję się tak bardzo armwrestlingiem, choć Dave raz zmusił mnie do startu w turnieju. Zajęłam tam drugie miejsce, ale nie była to wielka impreza. Grałam w piłkę nożną, koszykówkę i softball. Jestem trenerką softballu w szkole średniej. Razem z Dave'm gramy w softball i trenujemy drużynę w lecie i zawsze świetnie się bawimy!

Za to mój syn, Karson, wygrał dwa turnieje armwrestlingowe. Parę lat temu pojechaliśmy na Harley Pull, Dave skłonił Karsona do startu dwa razy. Karson zajął dwa razy pierwsze miejsce, wygrał puchar i mini motocykl.

Uczestniczysz w sportowym życiu męża, np. jeździsz z nim na zawody, kibicujesz mu?

Zawsze staram się być przy Davie na zawodach. Na pierwsze pojechałam z nim w 2006 i jeżdżę kiedy tylko się da. Zawsze mu kibicuję i mam motyle w brzuchu przed każdym turniejem!

 

Iza Małkowska