To nie była nowość dla Marleny. Rok temu w plebiscycie na "Grudziądzkiego Sportowca Roku 2013" najsilniejsza kobieta w Polsce zajęła trzecie miejsce; tym razem udało jej się zdobyć pierwsze. To nie lada osiągnięcie, ponieważ do tej nagrody nominowanych było 16 zawodników z różnych dziedzin sportu, m. in.: biegaczka Arleta Meloch, szczypiornista Paweł Kruszewski czy wioślarz Mateusz Wilangowski wspólnie z partnerem z osady Konradem Wojewodzicem.
- To sympatyczna, szczęśliwa, a wręcz magiczna chwila zwyciężyć w doborowym towarzystwie wśród tak utytułowanych sportowców – mówi Marlena Wawrzyniak, najlepsza polska armwrestlerka. - Chciałabym wszystkim serdecznie podziękować. Dzięki osobom, które oddały na mnie głos poprzez SMS, jak i kupony, dziś triumfuję odbierając puchar. Zwycięstwo w plebiscycie ma wyjątkowy wymiar, tym bardziej, że świadczy nie tylko o uznaniu wśród najbliższych, ale również sympatyków i fanów. Puchar zagości w specjalnej gablocie.
Marlena przedstawiła także swoje plany na najbliższy rok. W kwietniu czekają ją MP w Skierniewicach, w maju ME w Azerbejdżanie, we wrześniu MŚ na Litwie, a na koniec w Warszawie – Nemiroff World Cup.
- Za rok 2013 dziękuję rodzicom,przyjaciołom, zawodnikom, sponsorowi głównemu klubu Mariuszowi Opalińskiemu z "Instalmet", firmie FitMax-Team i City Parking Group, dzięki którym spełniam armwrestlerskie marzenia – dodaje Marlena.
Iza Małkowska