Aleksiej Semerenko: „Nie mam z kim walczyć” >>>

Aleksiej Semerenko: „Nie mam z kim walczyć” # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

W tym roku nie wziął udziału w Mistrzostwach Ukrainy. Wielokrotny mistrz swojego kraju, Europy i Świata przygotowuje się do TOP 16 i na tym skupia całą energię.

()

Aleksiej Semerenko nie wziął w tym roku udziału w Mistrzostwach Ukrainy. Wielokrotny mistrz Ukrainy, Europy i Świata, przygotowuje się do TOP 16 i na tym skupia całą energię. W roku 2014 sprawdził swoje siły jedynie na Krymie w armfighcie z Artemem Taynowem.

Jaka jest przyczyna takiej decyzji?

Wieloletnie doświadczenie w przygotowaniach siłowych pokazało, że lepiej skupić się nad zawodami, dającymi efekt nie tylko medialny, ale i finansowy, niż nad tymi, na których otrzymujemy tylko medale.

Czy to oznacza, że już nigdy nie zobaczymy cię na ME i Świata?

Już w 2009 roku po mojej dyskwalifikacji powiedziałem, że nie będę startował na ME i Świata. Tym bardziej, że zbliża się możliwość zarobienia pieniędzy, zainwestowania w swoją karierę, poprawę wizerunku medialnego. Wiem, że z zamiarem turnieju miary TOP 16 nosiłeś się już dawno. Pamiętam, jak w 2007 roku powiedziałeś: Aleksiej, pamiętaj, że przyjdzie czas, gdy naszych armwrestlerów będą stawiać na jednej szali z zawodnikami boksu czy MMA. Teraz to ma szansę się stać, a czy się stanie? Pokaże życie i TOP 16.

Jak przebiegają twoje przygotowania do TOP 16?

Mam tylko jeden problem, brakuje mi sparingpartnera. Pomimo, że jestem mistrzem Europy i Świata brakuje mi praktyk przy stole. Dziś obok mnie nie ma żadnego zawodnika, który mógłby mi stawić opór przy stole.

Masz jakiś pomysł na rozwiązanie tego problemu?

Np. taki, jak z walką na Krymie. Pojechałem powalczyć z Artemem Tajnowem. Od czasu do czasu mam możliwość spotkać się z Andriejem Puszkarem, ale generalnie proszę dwóch, trzech kolegów, żeby przy pomocy sznura naciągali moją rękę, a ja stawiam opór. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale lepsze to, niż nic.

Co zmieniło się od 2009 roku?

Wiele. Chociażby to, że przybrałem na masie mięśniowej. Dziś ważę ok. 116 kg, biceps ma 52 cm, przedramię 45 cm. Przy tych parametrach zwiększyły się także moje wskaźniki siłowe. Do końca czerwca postaram się nabrać formy.

 

Igor Mazurenko