Student pierwszego roku białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Wychowania Fizycznego Alex Kukuło jest niepokonany w armwrestlingu. Ma 18 lat i jest najlepszy na Białorusi w swojej kategorii wagowej.
Do sportu trafiłem właściwie przez przypadek - wspomina Alex. - W dziewiątej klasie ważyłem około sto kilo, więc zacząłem myśleć o wyglądzie, a mianowicie o strukturze ciała. Jeden przyjaciel "wyciągnął" mnie na siłownię, gdzie spotkałem Siergieja Veremchuka, który później został moim trenerem. Początek był trudny, bo byłem słabo rozwinięty fizycznie. Nie mogłem ani razu się podciągnąć! Półtora roku trenowałem na full, słuchałem instrukcji trenera, a kiedy nadszedł czas, ani razu nie zszedłem z podium. Po serii bezprecedensowych zwycięstw na krajowych mistrzostwach postanowiłem osiągnąć nowy cel – zostać mistrzem świata. I nikt nie zatrzyma mnie w drodze do tego tytułu!
Jaki jest sekret tak szybkiego postępu? Sam Alex zaskoczony jest tym, jak z chłopca szybko udało mu się stać mistrzem Białorusi.
Było, jak w hazardzie - mówi Alex. - Z każdym treningiem miałem coraz większy zapał do siłowania. Ten zapał czynił mnie coraz silniejszym, więc szybko nabierałem obrotów. Myślę, że jestem zdolny z natury. Zauważyłem to w odpowiednim czasie. Chłopaki z mojej kategorii wagowej i wiekowej muszą wkładać w treningi znacznie więcej wysiłku, niż ja, mnie natomiast przechodzi z łatwością.
Warto zauważyć , że w ciągu ostatniego roku Alex wykonuje głównie podstawowe ćwiczenia armwrestlingowe. Jednak nie ma to wpływu na pozycję zawodnika na arenie krajowej. Niektórzy uważają, że Alex używa zabronionych substancji.
Słyszałem dużo głupich wypowiedzi na swój temat, że stosuje "chemię", że nadszedł czas, aby odesłać mnie na kontrole dopingową i tak dalej - mówi Alex. - Ale zapewniam, że nigdy żadnej "chemii" nawet nie wąchałem, nie mówiąc o stosowaniu! Nawet w stosowaniu suplementacji ograniczam się do aminokwasów i kreatyny.
Alex jest zwolennikiem "czystego" sportu. Jest przekonany, że kontrola antydopingowa jest konieczna nawet na poziomie krajowym.
Kto został złapany, ten został dyskwalifikowany na okres dwóch lat. W tym czasie zawodnik powinien uświadomić sobie, co może, a czego nie może stosować - mówi Alex . – Gdy ktoś został złapany po raz drugi to przepraszam, najwyraźniej nie wyciągnął wniosków z poprzednich błędów i powinien odejść ze sportu.
W armwrestlingu Alex jest od niedawna, ale udało mu się już wiele osiągnąć w tym sporcie. Przed Alexem wiele do osiągnięcia, ale wszystko w swoim czasie.
Zwycięstwo na Mistrzostwach Białorusi wywołuje we mnie najbardziej przyjemne wspomnienia - mówi Alex. - Nie tyle zwycięstwo co fakt, że nie miałem odpowiednich rywali - byłem od nich o wiele silniejszy. Dlatego wygrałem bez jednej porażki. Teraz wiem, że na Białorusi nie ma nikogo, kto może stawiać mi opór. Obecne przygotowuję się do Mistrzostw Świata.
Jesienią na MŚ zobaczymy, czy Alexowi uda się zachować swój status "niepokonanego". Wiem, że ma do tego predyspozycje. Ale swoich rywali nie będzie mógł łatwo pokonać, ponieważ są to zawody które wybierają najlepszego z najlepszych .
Artur Grigorian