Armwrestling to specyficzny rodzaj sportu. Większość nieprzygotowanych widzów patrząc na walki zawodników odnosi wrażenie, że pojedynek prowadzony jest za pomocą mięśni rąk. W związku z tym istnieje pogląd, że w armwrestlingu najważniejsze są duże i silne ręce, reszta to czynniki wtórne.
Widz, który rozumie specyfikę armwrestlingu nie pozwoli sobie na takie myślenie, bo wie, że aby wygrać zawodnik musi użyć całego arsenału mięśni swojego ciała; co oznacza, że nie tylko rąk. Sami zawodnicy są świadomi tego, czym jest siłowanie na rękę i z czym to się „je”. Istnieje jednak wiele poglądów dotyczących reżimu treningowego. Różna jest dieta, reżim dnia, suplementacja i oczywiście plan treningowy. Dziś będziemy mówić o ważności przysiadów i martwym ciągu w armwrestlingu. To są te ćwiczenia, które często określa się, jako zbędne, ponieważ są ogólnorozwojowe i nie wpływają na wyniki walk. Tak myśli wielu ludzi, ale są też tacy, którzy twierdzą odwrotnie. Aby zrozumieć, gdzie tkwi prawda zwróciliśmy się o pomoc do czołowych europejskich zawodników.
Denis Cyplenkow:
Szczerze mówiąc martwy ciąg i przysiady to dwa zupełnie bezużyteczne ćwiczenia w armwrestlingu. Od tego czasu, kiedy odszedłem ze strongmanów, nie wykonuję tych ćwiczyć.
Vadim Akperov:
Nie robię ani martwego ciągu, ani przysiadów. Ćwiczenia te wymagają czasu, który można przeznaczyć na inne specjalistyczne ćwiczenia.
Artem Taynov:
Pomiędzy sezonami robię przysiady i martwy ciąg. Przy stole siły mi od tego nie przybywa, a może po prostu tego nie zauważam? Robię te ćwiczenia dla ogólnego rozwoju. I tak, myślę, że powinny one być w programie armwrestera.
Hetag Dzitiyev:
Jak zauważyłem wiele osób oprócz treningu rąk niczym się nie interesuje. Moim zdaniem nie jest to dobre. Zawodnik, niezależnie od rodzaju sportu jaki uprawia, powinien być sportowcem, a nie mieć tylko silne ręce, a poza nimi nic więcej. Poświęcam temu wiele uwagi, zwłaszcza w czasie kiedy jest przerwa w zawodach. Wtedy robię na przemian ręce i ogólno rozwojówkę. Mając słabe nogi i plecy jak można ponosić duże ciężary?
Taras Ivakin:
Przysiad i martwy ciąg w siłowaniu mogą być stosowane, jako ćwiczenia ogólnorozwojowe. Osobiście nie robiłem przysiadów około piętnastu lat, ale martwy ciąg bardzo dobrze wzmacnia palce i przedramię, jeśli ciągnąć bez pasów.
Miałem okazję porozmawiać na ten temat z wieloma sportowcami i zauważyłem następującą rzecz: armwrestlerzy z całego świata w większości zaprzeczają istotnemu znaczeniu przysiadów i martwego ciągu w siłowaniu, natomiast zawodnicy, którzy są niższej rangi - pozytywnie wypowiadają się o roli powyższych ćwiczeń dla walk.
To nie koniec próby znalezienia odpowiedzi na te pytania. W następnym artykule będziemy rozmawiać z osobą, która oceni ćwiczenia i rolę martwego ciągu czy przysiadów w armwrestlingu z punktu widzenia nauki.
Artur Grigorian