Nie tak dawno w sieci pojawiła się grupa T-Power udostępniająca swoje materiały o armwrestlingu. Bohaterem dzisiejszej publikacji jest twórca T-Power - Igor Zhemelinskih.
- Do trzeciego roku studiów trenowałem klasyczną walkę – wspomina Igor Zhemelinskih. - Potem zainteresowałem się trójbojem siłowym i zdobyłem tytuł mistrza sportu w IPF. Później zostałem mistrzem regionu Tiumeń w wyciskaniu na ławeczce. Wtedy nie zajmowałem się armwrestlingiem, ale kiedy mój przyjaciel Eugeni Jegorow zaproponował mi wejście do armwrestlingu, zgodziłem się bez wahania. To dyscyplina, która różni się od trójboju siłowego tym, że walczyć trzeba nie tylko z żelazem, lecz także z rywalami.
Wkrótce Igor spotkał się z regionalnym przewodniczącym federacji armwrestlingu Tiumeń - Konstantinem Bakumem. Koledzy znaleźli wspólny temat i postanowili współpracować. Na początku razem zorganizowali turniej armwrestlingowy i odniósł on sukces. Igor i Konstantyn zorganizowali jeszcze pięć takich turniejów. Jako główny sekretarz federacji armwrestlingu w regionie Tiumeń IgorZhemelinskih poświęca dużo uwagi rozwojowi siłowania, zwłaszcza wśród sportowców niepełnosprawnych. W tym kierunku idą razem z Konstantinem Bakumem.
Kiedy zainteresowałem się armwrestlingiem, natknąłem się na www.armpower.net - podkreśla Igor. - Również chciałem stworzyć portal, który nie tylko promowałby armwrestling, lecz także inne sporty siłowe. W ten sposób powstała grupa T-Power, którą stworzyłem i prowadzę na VKontakte. Na początku wymyślałem tematy i montowałem filmiki. Teraz zespół składa się z pięciu osób, więc praca jest odpowiednio podzielona i bardziej efektywna.
Głównym celem grupy, jak mówi jej twórca, jest motywowanie młodych ludzi do uprawiania sportu. Igor Zhemelinskih zajmuje się prowadzeniem kancelarii prawnej, więc głównym sponsorem imprez jest on sam. Zespoł T-Power ma wiele planów i celem ich wszystkich jest rozwój armwrestlingu w Tiumeni i całym obwodzie. Kolejnym krokiem jest postawienie stołów do walki na podwórkach. Administracja miasta zatwierdziła ten pomysł, a pierwszy stół stoi już na jednym z podwórków Tiumeńi.
Mój przyjaciel i mistrz sportu Białorusi w siłowaniu - Wiktora Bratchenya nazwał moją działalność armbuildingiem - mówi Igor. - Ale cechą naszej grupy jest to, że trenujemy razem z zawodnikami, mówimy o pewnych technikach, tajnikach, staramy się pokazać to, czego inni jeszcze nie widzieli. Pokazujemy i to, co ciekawi początkujących, jak i profesjonalistów. Mamy nadzieję, że w przyszłości nasz zespół odniesie sukces, a nasza publiczność bedzie od nas czerpać tylko ciekawe, trafne i wysokiej jakości treści.
Artur Grigorian