Jesteś znany jako trener, który przygotował wielu mistrzów sportu Rosji, zwycięzców rosyjskich mistrzostw oraz zwycięzców turnieju A1. Jak zostałeś trenerem?
Zacząłem trenować z Totrazem Lelaevym, Nauczyłem się od niego podstaw tego sportu. Uważam go za jednego z najlepszych trenerów i nauczycieli. Totraz służył w Rostowie, a kiedy nadszedł czas, by powrócił do swojej ojczyzny - Władykaukazu, zostałem rzucony na głęboką wodę. Musiałem się nauczyć różnych dyscyplin sportu oraz fizjologii, biomechaniki, biochemii, itp. Oczywiście chciałem zastosować tę wiedzę na sobie, ale w jednej z walk doznałem poważnej kontuzji – złamałem staw łokciowy, zerwałem ścięgna i dlatego kariera armwrestlera „poszła do lasu”. By ten czas nie został zmarnowany, postanowiłem przygotować kilka osób do mistrzostw regionalnych. Moi chłopcy łatwo zwyciężyli w swoich kategoriach wagowych. Teraz mam sporo uczniów, ale do kariery zawodnika nigdy nie wróciłem (śmiech).
Teraz zajmujesz się projektem „Skanderbeg”, w którym dzielisz się z fanami tajemnicami treningów. Skąd taki pomysł?
Przyznam, że uważnie śledzę to, co się dzieje w armwrestlingu. W którymś momencie wydawało mi się, że wielu czytelnikom brakuje historii "zwykłych sportowców." Dobrze, że o naszych "gwiazdach" pisze się i robi wiele materiałów. Znalazłem grupę zwolenników, z którymi wpadliśmy na inny pomysł. Chcieliśmy rzucić nowe światło na treningi dla zawodników poziomu mistrzów sportu. Ponadto staramy się umieszczać historyczne aspekty związane z siłowaniem. Przypominamy o takich wybitnych postaciach, jak Gazimagomed Gazimagomedov, Igor Starozhilov Alan Karaev itp. Poświęcamy uwagę również "transatlantyckiemu siłowaniu". Jeśli chodzi o treningi, to na początku nie planowałem robić czegokolwiek w tym temacie. Ale często dostawaliśmy zapytania dotyczące nagrań video, dlatego poszliśmy na rękę widzom.
Na czym polega twoim zdaniem perspektywa rozwoju siłowania?
Teraz, mimo trudnej sytuacji w WAF w związku z działalnością Assena Hadzhitodorova, widzę wiele pozytywnych aspektów rozwoju siłowania. Oczywiście, należy zauważyć "bujną" w najlepszym tego słowa znaczeniu, działalność Igora Mazurenko w rozwoju zawodowego armwrestlingu. Drugi aspekt to powstanie i skuteczna działalność IAFD. Wzięcie udziału w Igrzyskach światowych to ogromny krok, którego ciężko nie docenić. Trzeci aspekt to kontrola antydopingowa. Nieważne jakie kto ma wobec niej podejście, ale warto zrozumieć, że jest to niezbędny element, konieczny dla rozwoju każdego sportu. Historia jest tego świadkiem. Moim zdaniem najbardziej rygorystyczna kontrola antydopingowa została przeprowadzona dotychczas jedynie na Mistrzostwach Rosji w zeszłym roku. Dobrze by było, gdyby inne państwa i federacje mogły pójść ścieżką RAA. Jeśli chodzi o perspektywy, to widzę je w TV. Telewiza to wielka siła naszych czasów, to ona dyktuje „modę". Jeśli siłowanie trafia do TV, to będzie przełom w promocji tego sportu. Powiem wam szczerze: ja osobiście rozmawiam z Igorem Mazurenko i Alexandrem Filimonovem i widzę, że ci ludzie myślą i działają w dobrym kierunku; zrobią wszystko, aby armwrestling trafił do TV, począwszy od wyglądu zawodników na zawodach i kończąc podpisaniem umów, porozumień, spotkań z kontrahentami, itp. Wkrótce zobaczymy owoce pracy Mazurenko i Filimonova, które na pewno nas zadowolą.
Czy jesteś w stanie trenować ludzi tak do profesjonalnego, jak i amatorskiego siłowania? Cy te programy będą się różnić?
Na razie nie mamy ścisłego podziału pomiędzy "amatorami" a "prof", ale istnieje kilka poważnych turniejów "komercyjnych". Już przygotowywałem chłopaków do sukcesyjnego występu na takich turniejach, jak również do zawodów amatorskich - Pucharu Rosji. W odniesieniu do programów treningowych powiem tak: wszystkie są różne, dla każdej osoby tworzy się indywidualny, ponieważ jestem zwolennikiem indywidualnego podejścia. Podstawy, oczywiście, dla wszystkich mogą być jednakowe, ale gdy zawodnik jest już na określonym etapie (dla mnie jest to poziom „kandydat na mistrza sportu”), zaczyna się personalizacja procesu treningowego.
Obserwujemy gwałtowny wzrost popularności siłowania w Stanach. Kto twoim zdaniem z rosyjskich sportowców będzie odpowiednim zawodnikiem na amerykańskich turniejach, kogo widzisz w systemie armfight?
Doskonale wiesz, jaki jest poziom siłowania na Mistrzostwach Rosji. Na amerykańskie turnieje może trafić każdy zawodnik z pierwszej "szóstki" Mistrzostw Rosji i pokazać doskonałą walkę. Już nie mówię tu o czołówce naszej drużyny, której nazwiska doskonale zna każdy. Miłe są widziani młodzi zawodnicy. Teraz pojawili się tacy zawodnicy, jak: Soslan Gassiyev, Sasha Logvin, Veli Khalikov. Każdego z tych chłopaków można już przygotowywać do walk w armfight. Jestem pewien, że doskonale sobie poradzą!
Izman Ilya