Dzisiaj postanowiłem zrobić sondę, która pomogłaby mi zrozumieć: w jaki sposób siłowanie może zainteresować zwyczajnego obywatela? Na pytania odpowiadali mi napotkani na ulicy ludzie i użytkownicy Internetu.

Aleksey , 28 lat, fryzjer, Moskwa: Siłowanie na rękę to nudna dyscyplina. Dla mnie sport wyraża się poprzez dynamikę oraz emocje. Czy takie jest siłowanie na rękę? Od czasu do czasu można zobaczyć spektakularne pojedynki. Tak, czasami mnie to ciekawi. Natomiast jestem przekonany, że ten sport nigdy nie zastąpi mojego ulubionego hokeja i boksu. Dlatego siłowanie na rękę przyciągnie moją uwagę tylko wtedy, gdy ktoś z moich przyjaciół będzie uprawiał ten sport.

Stanislav, 19 lat, student, Mińsk: Kilka razy kibicowałem swojemu przyjacielowi na zawodach w siłowaniu na uniwersytecie. To strasznie nudne! Nie wiem, może na wyższym poziomie zawodów takiej nudy nie ma, ale tu ... Dużo czasu minie, zanim rywale się ustawią, później się rozerwą, potem ich zwiążą, a następnie któryś z nich dostanie faul, a następnie znowu dużo czasu mija na ustawianie, a faul dostanie inny rywal… Jak ogląda się walki przyjaciela, to czas leci szybko. Ale kiedy czeka się na walkę – czas się wlecze. Wychodzi na to, że będę się zachwycał i z przyjemnością oglądał zawody wtedy, gdy każdy z zawodników zostanie moim przyjacielem.

Armen , 34 lata, biznesmen, Krasnodar: Kilka razy przypadkowo widziałem filmiki, gdzie ludzie walczą na ręce. W zasadzie wygląda to całkiem nieźle, ale jest jedno ale: ciężko to wygląda i jest nudne. Myślę, że jeśli by zainwestować w organizację sportu więcej pieniędzy, jeśli wprowadzić elementy show, to widzowie szybko by się znaleźli. Wszystko powinno być przemyślane i zapięte na ostatni guzik, jak w zapasach. Promocyjne wideo, wyjście do stołu, z elementami show, indywidualny strój, niepowtarzalny obraz – tego brakuje armwrestlingowi. Więcej kolorów i intrygi – w ten sposób co najmniej na jedną osobę zwiększy się ilość zwolenników siłowania.

Piotr, 31, mechanik samochodowy, Orla: Bar. Piwo z rybką. Towarzystwo przyjaciół i dziewczyn. A w tle - stoły z brutalnymi facetami, ryczącymi podczas walki. Oto prawdziwa zabawa, emocje i widowisko. Taki armwrestling chętnie bym oglądał, a może sam wziąłbym udział w takich walkach. Oczywiście, nie wygląda to zbyt sportowo, ale siłowanie zawsze kojarzyło mi się z męskimi walkami w barach.

Większość publiczności w siłowaniu tworzą w większości zawodnicy oraz ich przyjaciele; brakuje tu innej widowni. Mężczyźni, którzy odpowiadali na pytania, poza rozmową twierdzili: Więcej chleba i Igrzysk! Siłowanie stale się rozwija, staje się coraz bardziej profesjonalne i ciekawe. Być może w przyszłości ów sport zaspokoi wszystkie potrzeby zwykłych obywateli i znajdzie się na tym samym etapie, co znane i popularne dyscypliny sportu.

Artur Grigorian