Ich walkę nazwano „Starciem Gigantów”. To nie przesada, ponieważ obaj zawodnicy mają około dwa metry wzrostu, Alex waży 113 kg, a Tim niemal 140 kg.
Alexey Voevoda z Rosji po wielu latach przerwy w siłowaniu na rękę postanowił ponownie spróbować swoich sił przy armwtestlingowym stole. Jego partnerem podczas Vendetty in Vegas Armfight #45 był Amerykanin Tim Bresnan. Pokonał on Rosjanina 5:1.
Poszło tak, jak sobie tego życzyłem – twierdzi Bresnan. - Myślałem, że będziemy w miarę równi w sile i stylu, dlatego walczyłem w hak. To była ciężka walka, obciążająca rękę, ale świetna dla ramienia. Alexy to wielki mistrz, walka z nim była przyjemnością.
Panowie konkurowali na prawą rękę w kat. +95 kg over 210 lbs Superheavyweight.
Liczyłem na 6-0, ale dostałem 1 faul. Jestem bardzo zadowolony, że tylko jeden. Cieszę się ze zwycięstwa – mówi Amerykanin.
Tim Bresnan to zwycięzca trzech ostatnich Vendett.
12 lipca podczas Vendetty in Vegas zmierzył się z Evgenim Prudnikiem. Walka miała być rewanżem za spotkanie w 2013 roku, gdy na Nemiroff World Cup Tim - na faule - przegrał z Prudnikiem na prawą rękę. I choć wielu typowało młodego Prudnika na zwycięzcę, walkę wygrał weteran armwrestlingu – Bresnan. Spotkanie Tima Bresnana z Evgenim Prudnikiem skończyło się wynikiem 4:0.
Następnie podczas Armfightu #44.Tim Bresnan zmierzył się z bułgarskim armwrestlerem – Krasimirem Kostadinovem. Efekt spotkania? 6:0 dla Bresnana. Amerykański armwrestler bezlitośnie rozprawił się ze swoim konkurentem.
Podobnie było i teraz. Wynik spotkania Bresnan – Voevoda podczas armfightu #45 to 5:1 i trzecia pod rząd wygrana Vendetta Bresnana.
Iza Małkowska