Ajder Alidinow: „Jestem przyzwyczajony iść do przodu” >>>

Ajder Alidinow: „Jestem przyzwyczajony iść do przodu” # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Podwójne srebro zawodnika z Ukrainy Ajdera Alidinowa na mistrzostwach Europy 2016 w Rumunii. Jak to było..?

()

 

Co sądzisz o zawodach, organizacji i sędziowaniu?

Ogólnie… podobało mi się, ale… maleńkie zastrzeżenia są. Oświetlenie – okej, ale podkład muzyczny taki mało sportowy. Rano w hali było duszno, nie zazdroszczę tym, którzy startowali przede mną. Co do samego przebiegu zawodów – trochę błędów było. Nie wywieszono wyraźnie, kto kiedy startuje i wszyscy zawodnicy przychodzili i czekali w hali od rana na swoje walki.

Musi być, powinna być rozpiska, kiedy, jaka kategoria ma swój start. Nie kumam, dlaczego tak nie było.

Sędziowanie… No wiesz, szczerze mówiąc nie było na dobrym poziomie. Nie obawiałem się tylko wtedy, gdy widziałem przy swoim stole tych doświadczonych sędziów. Gdy zaś sędziowali młodsi – starałem się być bardzo, naprawdę bardzo uważnym. Żeby nie przegrać bez walki, rozumiesz…

Czy ktoś, jakiś zawodnik czy cała drużyna byli dla Ciebie zaskoczeniem?

Wrażenie zrobiła na mnie Esra Kiraz, zawodniczka najlżejszej kategorii, Turczynka. Jest niekwestionowaną liderką swojej wagi. Kolejno – Turek Oguzhan Kocak, ten który zawsze rywalizuje z Zoloevem i bywa trzeci. On jeden na poważnie walczy z Chadżim. Zasłużenie wygrał na prawą rękę!

Powinienem też wymienić zawodnika (też z Turcji) z kategorii +110 Arif Ertem. Wielkie brawa dla niego! Fantastyczna walka w finale!

Co do reprezentacji? No, chciałbym powiedzieć, że nasza była super, ale mamy za mało zawodników. Ale mam nadzieje, że wkrótce będziemy na takim wysokim poziomie, jak kiedyś. Gruzja, która zdobyła złoto w seniorach!

Czy toczyłeś walki na bocznym stole?

Coś tam było, ale z wielką ostrożnością. Nie chciałem stracić sił, żeby komuś, „coś” udowodnić.

Jakie masz teraz plany sportowe? Czy masz zamiar wystartować i na jakich zawodach przed mistrzostwami świata?

Na razie potrzeba mi wypoczynku po zawodach.

Chcę jeszcze powiedzieć o naszych zawodnikach. Było nas niewielu, ale… Roman Rudnicki – srebro, Nikołaj Burko – srebro, no i Wiktoria Iljuszyna, super – dwa medale, Marina Lewczenko – dwa razy srebro. Niektórym z reprezentacji czegoś zabrakło, ale to sprawa do naprawy. Wyciągniemy wnioski z błędów i na mistrzostwach świata będzie jeszcze więcej medali! Ja również będę pracować nad swoimi błędami.

Pozdrawiam wszystkich!