Krasi, zmieniłeś kategorię wagową i co się porobiło?

No cóż, wygrywałem już na prawą rękę w dziewięćdziesiątce, w setce, w sto dziesięć też. Więc… zostało mi tylko wygrywanie w plus 110 kg. Jednak na początku coś poszło nie po mojej myśli. Ale, spoko, będzie lepiej! W „plusie” czuję się doskonale i uwielbiam walczyć z dużymi i silnym przeciwnikami.

Nie da się ukryć, że walki w +110 kg są na wysokim poziomie i dla mnie – na razie trudniejsze.

Czy przygotowywałeś się przeciwko komuś konkretnego?

Na lewą rękę przygotowywałem się pod Ivana Matiushenko, bo w ubiegłym roku pokonał mnie dwa razy. Tym razem byłem na niego gotowy i wynik był dobry. Na prawą byłem przygotowany na Levana Saginashvili i Genadego Kvikvinię.

Arif Ertem – co sądzisz o tym zawodniku?

Wiedziałem, że Arif jest bardzo silny, ale jeszcze nie wiedziałem, czego się po nim spodziewać. Mam nadzieję, że następnym razem, kiedy się z nim spotkam, będzie lepiej.

Jak ogólnie podobały ci się ME?

Podobały mi się zawody w Bukareszcie, ale mam jedno zastrzeżenie – mówili że moja kategoria będzie walczyć przy stole nr. 5. Potem zmienili to 20 minut przed startem i walczyliśmy przy stole nr. 3. To mi się nie podobało, mam nadzieję że nie zdarzy się na MŚ.

Jaką kategorię wybierzesz na MŚ? Zmienisz coś w treningu przed następnymi zawodami?

Podczas MŚ będę walczył w tych samych kategoriach – lewa 110 kg, prawa 110kg+. Nie jestem pewien co do programu treningowego, może coś trochę zmienię… zobaczymy. Mam nadzieję być w super formie na MŚ i modlę się o nieco szczęścia w losowaniu (śmiech).

Tak czy inaczej, wszystkiego najlepszego dla wszystkich zawodników!