Mamy wiele powodów do radości i jakby powiedział klasyk dziennikarstwa sportowego „Ileż to lat musiałem czekać na taki dzień”
Więc zatem, ten tego – do rzeczy!
Magda Wędrowska prosto z Mistrzostw!
Jest już późno, wróciliśmy dopiero z zawodów. Późno bo mieliśmy dzisiaj kilka finałów i wielka niespodziankę bo polscy masters zdobyli srebrny puchar drużynowy! Takiego numeru jeszcze w polskim armwrestlingu nie było! Polacy w masters drudzy na świecie. Pierwsza Rosja, no ale kto im podskoczy:-)
Właśnie siedzimy w hotelu i chłopcy świętują sukcesy. Wczoraj mieliśmy więcej medali ale dzisiaj walki były bardzo trudne.
Nasi Kibice!
Zanim streszczę nasze medale chciałabym tylko wspomnieć o wyjątkowych kibicach: Leonard Liber z synem Brunonem (lat 7), niezwiązani z armwrestlingiem, przyjechali z Warszawy specjalnie do Bułgarii by kibicować polskim zawodnikom. Brunon jest zakochany w naszym sporcie a jego tata postanowił spełnić syna marzenie - czyż to nie piękne? Wspomnę tez o naszych dzieciaczkach Józefince (8 lat) i Maksiu (5lat), którzy bardzo dzielnie kibicują nam już drugi dzień bez marudzenia.
Teraz o wynikach naszych fighterow:
Chłopcom w niepełnosprawnych niestety dziś nie poszło ale wczorajsze srebro to i tak super wynik.
Wspaniały sukces naszych kobiet: Maria Juroszek złoto a Sonia Turzyniecka brąz. Stoczyły też braterska walkę mocno najpierw walcząc o chwyt, która wygrała Maria.
Dla naszej masterki Marleny Wawrzyniak dzisiejsze złoto to była już chyba tylko formalność , położyła wszystkie rywalki w mgnieniu oka.
Chłopakom w kategoriach master i grand Masters dzisiaj nie poszło tak dobrze jak wczoraj ale naprawdę wczorajsze wyniki przyczyniły się do dzisiejszego pięknego pucharu drużynowego.
Pojechali z tematem za to senior grand mastersi zdobywając:
Wiesiu Podgórski srebro, Józek Wędrowski srebro, Konstanty Królik złoto. Euforia ich była niesamowita ponieważ mieli okazje odebrać polski puchar drużynowy!
Magda Wędrowska