Jak na pierwszy międzynarodowy start – sukces! Szczególnie, że Kacper ma 18. lat więc jeszcze przed nim starty w grupie wiekowej juniorów do 21 lat.
Kacper trenuje w klubie UKS Złoty Orzeł Choszczno. Jego pierwszym i obecnym trenerem jest Artur Głowiński. W klubie nadali mu przydomek „Riczi”, ale dlaczego? Tego nie wiemy.
Zdaniem Artura Głowińskiego – Kacper jest zawodnikiem perspektywicznym. Jest „poukładany”, spokojny i trenuje bardzo rzetelnie.
Jakie były początki sportowe?
Kacper Sinica: Pierwszy raz siłowałem się na ręce w szkole podstawowej i przegrałem z kolegą młodszym o dwa lata! To mnie bardzo zdziwiło i zmotywowało jednocześnie. Okazało się, że tan kolega trenował armwrestling w klubie Złoty Orzeł, a do tego to brat Mateusza Popielarczyka.
Poszedłem z nim na trening. Chodziłem na treningi, potem przestałem, ale po pewnym czasie zacząłem trenować już regularnie.
No i uzbierało się już cztery lata poważnych treningów i startów.
Jakie do tej pory odnosiłeś sukcesy?
Kacper Sinica: Dwa razy zdobyłem Mistrzostwo Polski i raz wygrałem w Pucharze Polski.
Co porabiasz poza sportem?
Kacper Sinica: Uczę się w ostatniej klasie ogólniaka, profil ogólny, w Stargardzie.
Jakie są Twoje najmocniejsze cechy jako zawodnika?
Kacper Sinica: Wiele osób uważa, że mam bardzo dobrą szybkość. Ja wiem, że muszę jeszcze poprawić palce i biceps.
Kto, twoim zdaniem, jest najlepszy w armwrestlingu na świecie i w Polsce?
Kacper Sinica: Na świecie na pewno najlepszym jest John Brzenk. W Polsce – mój Trener Artur Głowiński, któremu zawdzięczam moje sukcesy.
Mistrzostwa Świata w Bułgarii to twój pierwszy start za granicą. Jakie masz wrażenia?
Kacper Sinica: Moim zdaniem organizacja była nie najlepsza. Ale cieszę się, że poznałem wielu wspaniałych ludzi. W tym zawodników z Egiptu. Pewno będziemy nadal trzymać kontakt. Poza tym ważne jest to, że zobaczyłem na jakim poziomie się znajduję.
Teraz wiem, co mam do poprawienia, żeby zawalczyć na przyszłorocznych zawodach mistrzostwach Europy, czy świata.
Kacper, dzięki za rozmowę. Życzymy wytrwałości i zdrowia!
Kacper Sinica: Pozdrawiam wszystkich zawodników Złotego Orła, trenera i wszystkich kibiców.
Rozmawiał: PeSzy
A tu Złoty Orzeł prawie w komplecie, Ania, Artur - pozdrówka:-)