Sławomir Głowacki najpierw stoczył walkę, po której Michael Todd złapał się za serce, podczas której miał prawie „drgawki”, walkę [będzie długie zdanie] porywającą, której wyniki nie był przesądzony do końca! Dzięki Sławek.
Kolejno Piotr Matusiak… pokonał Michaela Todda – tym samym wysyłając go za burtę eliminacji. Matko Jedyna! Michael Todd przegrał TYLKO z Andrey Pushkarem w 8. walce i Piotrem pod koniec eliminacji.
A było tak! Niestety Piotr przegrał z tym olbrzymim „Kowalem” na początku i kiedy już pokonał Todda – przegrał też walkę o piąte miejsce. Ale i tak – najpierw Sławomir a potem Piotr „ułożyli rywalizację” a kategorii +105, a można też zakładać że w OPEN. Todd na pewno jest mocno naruszony.
A było tak! W pierwszych walkach Dmitriy Trubin wygrywał, jak wspomniałem i Piotr i Sławek przegrali pierwsze walki.
Tak w 8. walce trafili na siebie dwaj potencjalni finaliści – Pushkar i Trubin. Wygrał Pushkar – bardzo szybkim startem. Gennady Kvikvinia wygrywał…
Trubin pokonał Włocha.
Kvikvinia przegrał z Pushkarem!
No i Piotr Matusiak! Wygrał z Toni Christensenem.
Do walki z Toddem wyszedł Sławomir Głowacki.
Matko Jedyna! Walka po rozerwaniu w paskach, wznowiona, rozerwanie, wznowienie i taki opór Sławka, że Michael Todd – najpierw kamiennie spokojny, potem już prawie siny – trzyma się resztkami sił. Ile to było, ile trwało? Tak ze siedemdziesiąt sekund. Sławek – nie poprowadzi dziś samochodu i pewno nie utrzyma telefonu, ale moim zdaniem – walczył zajebiście!
Może porwał mnie entuzjazm, ale uważam że walki Sławomira i Piotra sygnalizują nową nadzieję dla polskiego armwrestlingu!
Dodam jeszcze, że Sławek przegrał na faul łokcia.
Piotr stoczył jeszcze jedną wygraną walkę…
Todd wygrał z Pavinem i znów Piotr – tym razem przeciwko Michaelowi. Dość szybko doszło do rozerwania. Potem Piotr Matusiak stoczył walkę życia!
Brawo Panowie! Dzięki za emocje!
Ostatecznie Piotr przegrał drugą walkę – A! Już o tym pisałem!
Do stołu podeszli niepokonani!
Trubin i Pushkar…
Wygrał Trubin!
Jest godzina 18:48 czekamy na półfinały i finały oraz na OPEN prawej ręki.
Przewiduję, że pomęczeni zawodnicy będą sprawcami wielu niespodzianek.
Relacja bezpośrednia od 19:30 zapraszam!
PeSzy