Kategoria 78 kg.
Najliczniejsza, wśród męskich, była kategoria 78 kg. Na lewą rękę walczyło 21 uczestników, na prawą aż 24. Poziom sportowy – niespotykany, niesamowity, sam nie wiem jak to nazwać. Mieliśmy też swoisty „wakat” na najwyższym stopniu podium lewej ręki. Niesamowity Oleg Zhokh poszedł wagę wyżej. Ale to nie znaczy, że było łatwiej! Jak bardzo trudna była to konkurencja – niech świadczy to, że znakomity Litwin Mantas Asmonas nie wszedł nawet do pierwszej dziesiątki!
Wielokrotny zwycięzca Złotego Tura – Kazimir Iskandarov – walczył pięknie, ale… zajął tylko piąte miejsce. W finale kategorii spotkali się Zaur Saitov z Rosji – wszedł bez porażki i Magzhan Shamiev z Kazachstanu.
Obydwaj mieli trudną drogę do finału, ale zawodnik z Kazachstanu zachował więcej sił. W dwóch walkach Magzhan wygrał z Zaurem i został nowym mistrzem kategorii.
W walkach na prawą rękę konkurencja nie była mniejsza. Do uczestników grona dołączył – mistrz świata kat. 75 kg Shynbolat Rayhanov. Mistrz Złotego Tura z 2015 roku Mantas Asmonas nie obronił tytułu i zajął szóste miejsce.
Magzhan Shamiev - pokazał dobre walki i miał szanse na pierwszą trójkę. Popełnił jednak wiele błędów i w efekcie był piąty.
Najlepszym okazał się Davit Samushia z Gruzji. Zrewanżował się Shynbolatowi Raikhanovi za porażkę na M. Świata w finale kategorii i nie dał szans Sarunasowi Manarka z Litwy.
Kategoria 86 kg.
Kategorię 86 kg lewej ręki „odwiedził” Oleg Zhokh. Jak można się było spodziewać – wygrał. W zasadzie bez problemów. Ale w finale w walce z Salavatem Kadyrovem nieco się zdenerwował…
W walkach na prawą rękę miejsce mistrzowskie było puste. Nie było Khadzhimurata Zoloyeva.
Nowym mistrzem został reprezentant wielkiego klubu Shardara Armsport - Nurdaulet Sadivakassov z Kazachstanu.
Rewolucja w cięższych kategoriach!
Kategoria 95 kg była słabo obsadzona w sensie liczby zawodników. Jest to na pewno związane z wprowadzeniem nowej kategorii 105 kg. Wielu, z tych zawodników którzy byli „na granicy” wagi – wybrało właśnie tą nową kategorię. Ale – co by nie powiedzieć – ekipa była doskonała!
Rustam Babayev – powracający po przerwie w startach!
Ermes Gasparini, mistrz i medalista mistrzostw świata Georgiy Dzeranov i wielu innych.
W walkach na lewą rękę, jak burza szedł Vadim Stetsuk z Ukrainy. Wygrywał kolejne walki i dość lekko uporał się z obecnym mistrzem świata Georgiy Dzeranov.
Jednak Vadim znów musiał zadowolić się drugim miejscem! Przegrał z legendarnym Babayevem, który zaliczył udany powrót na zawodową scenę armwrestlingu.
W rywalizacji na prawą rękę pojawił się Włoch – Ermes Gasparini. Wszedł do finału bez porażki i tam już czekał Babayev. W walce finałowej było wiele konfliktów, faulów i pretensji do sędziów. Kolegium sędziów pod wodzą Davida Sheada rozpatrzyło wszystkie sprawy i mistrzem świata na prawą został Gasparini.
Tak to jesteśmy przy końcu oceny Pucharu Świata. Wkrótce część kolejna, zapraszamy na armpower.net