Podczas swojej kariery Rustam startował w wielu turniejach zawodowych i mistrzostwach. Pamięta początki Złotego Tura. Teraz, po krótkiej nieobecności przy stole, może ocenić poziom tegorocznego Złotego Tura. Jaka jest jego opinia?
Rustam Babayev: To była znakomita organizacja. Miasto piękne, hala przestronna. Scena i zaplecze bez zastrzeżeń. Widoczność bardzo dobra, słowem – same plusy.
Rustam nas przyzwyczaił do tego, że wygrywa. Tego oczekują od niego kibice. No i teraz, nie patrząc na start w wyższej kategorii – kolejne walki zajmowały mu ledwie sekundy. W walkach na lewą rękę – nikt nie mógł mu zaszkodzić! Jednak na prawą rękę zajął drugie miejsce. Przegrał z Włochem Ermesem Gasparinim.
Rustam Babayev: Tak na spokojnie to jestem zadowolony z wyniku. Wygrana na lewą rękę to jest sukces. Jednak w walce na prawą… Powiem tak – z tak złym sędziowaniem nie spotkałem się nigdy w całej swojej karierze. Popatrzcie sami na nagrania! Każdy, kto się chociaż trochę zna na sędziowaniu – będzie wiedział co mam na myśli!
Rustam zawsze mówi skromnie o swoich zwycięstwach. Ale to są naprawdę wielkie sukcesy! Rustam wystartował też w kategorii open prawej ręki. Wygrał wiele walk. Między innymi pokonał mistrza świata w kategorii +110 kg Gennady Kvikvinia.
Rustam Babayev: Gennady to silny i doświadczony zawodnik. Nie wolno go lekceważyć. Pokonałem go, ale mam wrażenie, że nie był dobrze przygotowany do tego turnieju.
Jednym z najciekawszych pojedynków Złotego Tura był ten, który stoczyli Rustam Babayev i Krasimir Kostadinov.
Rustam Babayev: Zadziwił mnie „Krasi”. Podczas mojej nieobecności bardzo zwiększył i wagę, i siłę oraz wytrzymałość. To była moja najmocniejsza i najdłuższa walka. Nie patrząc – znów – na to, że nie była całkiem czysta i znów sędziowie… Teraz wiem, nad czym muszę jeszcze pracować.
Wielu sportowców na Złotym Turze zasłużyło na uznanie. Rustam jest – oczywiście – wśród nich. A jaka jest jego opinia?
Rustam Babayev: Moim zdaniem bohaterem turnieju jest Andrey Pushkar. Wygrał OPEN na obie ręce.
Jakie masz najbliższe plany?
Rustam Babayev: Sezon dla mnie zakończony. Odpocznę i zacznę przygotowania do kolejnych zawodów.
No i taki nasz krótki wywiad. Rustam nie jest bardzo rozmowny i zawsze bardzo skromny. Po prostu taki jest. Miły Facet, ale dla dziennikarza… sami widzicie:-)
A teraz pytanie – jak się zapatrujecie na Armfight Rustam Babayev vs Krasimir Kostadinov?