Grzegorz, jak sam oceniasz swój występ na M. Polski?
Grzegorz Nowotarski: Lewa ręka szkoda mówić, forma jak żyleta, murowane miejsce na podium a tu zonk. Nie wyspałem się we wcześniejszą noc, rano lekko zmęczony, ziewający poszedłem na egzaminy na sędziego kat A, później kilka godzin sędziowania w trudnych kategoriach, szybkie przebieranie przed moimi walkami i człowiek troszkę rozdarty nawałem obowiązków. Pierwszą walkę przegrałem z Dawidem Bartosiewiczem, lecz tu spodziewałem się przegranej choć walczyłem z całych sił, teraz miało już iść z górki:-) Ale nie poszło, walka w Bartkiem Bednarskim przekreśliła moje szanse na podium ( złapaliśmy się przy stole i zacząłem się zastanawiać czy góra czy hak a tu leże na poduszce, nawet się nie napiąłem heh. Ostatecznie 10 pozycja (dawno takiej nie było:-)
Jednak z soboty na niedzielę już się wyspałeś?
Grzegorz Nowotarski: Następnego dnia już wyspany, zjadłem dobre śniadanko, wypiłem mocną kawę posędziowałem troszkę krócej aby się przygotować psychicznie do walk. W pełnym skupieniu i lekkimi nerwami jak to będzie gdy nie zakwalifikuje się do kadry, zacząłem walki w najbardziej obstawionej kategorii na całych mistrzostwach. Pierwsza walka i "winner", druga walka "winner" trzecia walka Bartosiewicz i "loser", następnie Groch, i Wojtyra, zawodnicy którzy naprawdę są jednymi z najlepszych w Polsce jak i na świecie, i tu maksymalne skupienie i 2 zwycięstwa, jestem w finale, uff udało się hehe.
Finał bardzo ładny wystartowałem szybciej niż Dawid i przejąłem kontrole, lecz nie byłem w stanie dobić go do poduchy, powolutku, powolutku zaczął mnie wyciągać, walczyłem jak lew który goni gazelę lecz bezskutecznie, Dawid okazał się kolejny raz lepszy, jest jednym z najlepszych na świecie, samo zatrzymanie go jest dla mnie znakiem że jestem w wysokiej formie, a do Mistrzostw Europy mamy jeszcze 6 tygodni.
Ręce nie bolą, nic nie jest kontuzjowane, więc szlifujemy formę w Rymanowie i Warszawie na TKKF Błyskawica.
Jakie prognozy na Katowice?
Grzegorz Nowotarski: Myślę że w tym roku Polska pokaże się jeszcze z lepszej strony na Mistrzostwach Europy niż w ostatnich latach, chociaż co roku przywozimy grono medali ze światowych imprez, czuje że to będzie naprawdę dobry rok dla Polskiego Armwrestlingu.
Dzięki za rozmowę i do zobaczenia w Katowicach!
Grzegorz Nowotarski: Pozdrawiam naszą kadrę!
Rozmawiał: PeSzy