Organizacyjnie wszystko było okej, walki szły bez niepotrzebnych przerw, szybko. Sędziowano dobrze o czym świadczy, że były złożone tylko trzy protesty.
Poziom przygotowania zawodniczek i zawodników – wysoki. Zwróciliśmy uwagę na kilka interesujących walk i zawodników.
Oksana Pismennaya z Kazachstanu w kategorii 70 kg w 18. - fenomenalnie, pewnie obroniła ubiegłoroczny tytuł. Teraz czekamy na jej występ wśród seniorek.
Vaso Imerlishvili z Gruzji – w kategorii 18. w wadze +80 kg bardzo pewnie „przeszedł” przez rywali ten młody zawodnik. Praktycznie nikt nie zdołał mu się przeciwstawić. Ciekawe, czy podobnie będzie na prawą rękę?
Islam Reissov zwyciężył podobnie, jak jego rodaczka Oksana. W finale trafił na swojego „starego” rywala [o ile określenie „stary” pasuje do juniorów] - Oraza Bassarova. Islam wygrał po bardzo długim i nerwowym meczu.
Wspaniałe techniczne walki pokazał zawodnik z Azerbejdżanu - Nemat Vakilov. W ubiegłym roku on był drugi na M. Europy. Teraz w remeczu – dosłownie „wyrwał” złoto swojemu rywalowi z Kirgistanu.
Ekaterina Lyakhova (Kazachstan) i Marina Shulika (Ukraina)… cóż to była za walka! W finale kategorii 65 kg – obie zawodniczki walczyły w podobnych stylach a ich siły były równe. Jednak Ekaterina wygrała zdecydowanie i podkreśliła swoje miejsce w tej kategorii.
Turek - Oguzhan Kocak wygrał złoto na lewą rekę. Na prawą – jest to prawie pewne – zobaczymy go w seniorach.
W kategorii 75 kg było bardzo ciekawie i gorąco. Vladislavs Krasovskis (Łotwa) i Betkili Oniani (Gruzja) – powtórzyła się sytuacja z Mistrzostw Europy. Vladislavs wygrał w eliminacjach. Potem… bardzo ostry finał. Po faulach, walce w pasach i sędziowskich ustawieniach – złoto wywalczył zawodnik z Gruzji. Zobaczymy – czy zdołają nawiązać walkę w seniorach.
Drugi dzień też będzie gorący. Oglądajcie nas!