Najpierw pytanie banalne. Michael, jak minęły twoje przygotowania do Vendetty?
Michael Todd: Wszystko na medal, wszystko zgodnie z planem. Plan był podobny, jak stosowany w finałach WAL, ale tym razem na 20-25% mocniej, w każdym ćwiczeniu.
Szykujesz się zatem na Vendettę bardziej intensywnie, niż na inne zawody?
Michael Todd: Po prostu miałem więcej czasu na przygotowanie. Poprawiłem zarówno siłę ogólną jak i wytrzymałość. Jestem też cięższy o jakieś 15-20 funtów, niż podczas startów w WAL.
Zacząłem stosować urządzenie BFR (Blood Flow Restriction) na sześć tygodni przed WAL a teraz znów je zastosowałem, tym razem na 12 tygodni przed zawodami. Dzięki temu moja siła i wytrzymałość są znacznie większe, niż poprzednio.
Czy interesujesz się przygotowaniami i formą swojego rywala?
Michael Todd: Obejrzałem coś, z tego co wstawił w mediach kilka tygodni temu. Wygląda, że jest w dobrej formie…
Spodziewam się spotkać bardzo silnego rywala, który będzie chciał zakończyć walkę bardzo szybko. Chcę go zatrzymać i „potrzymać” a potem – zobaczymy – komu bardziej zależy na wygranej! Moim zdaniem to będzie naprawdę „Walka Wieczoru”.
Mówię wprost – chcę zostać Numerem Jeden w światowym armwrestlingu!
Dzięki za rozmowę i do zobaczenia w Polsce?
Michael Todd: Do zobaczenia, pozdrawiam Kibiców!