Jak twoje mięśnie, jak kontuzje? Jak się teraz czujesz?
Dmitry Trubin: Teraz już mam się względnie dobrze. Nie było kontuzji ramienia podczas walki, ale mięśnia piersiowego, teraz staram się to wyleczyć.
Czy przed walką nic ciebie nie zaniepokoiło?
Dmitry Trubin: Przed walką czułem się doskonale. Mój rywal był większy, niż do tej pory. Podczas walki, można powiedzieć, zagrał czynnik losowy, taki „niefart”. Sam nie wiem, jak do tego doszło, jak mięśnie nie wytrzymały przeciążenia. Może to, że w tym roku zmieniłem nieco plan treningowy… Wiele osób mówi, że przyczyną kontuzji było to, że zrzuciłem sporo kilogramów przed walką. Nie wiem, sam nie wiem!
Co możesz powiedzieć o swoim rywalu?
Dmitry Trubin: Dave był naprawdę silny i doskonale przygotowany! To jest sport. Myślisz, że jesteś dobrze przygotowany, ale rywal może być jeszcze lepszy… Ta walka odsłoniła moje słabe punkty. Co teraz? Zaleczę kontuzję i będę trenował dalej. Zrobię analizę moich błędów, zmienię plany i będę zasuwał jeszcze i jeszcze więcej!
Chciałbyś rewanżu z Chaffee?
Dmitry Trubin: Bardzo chciałbym rewanżu, to oczywiste. Ale nie sądzę, żeby PAL dała mi ten pojedynek. Na dziś dzień, to może nie być interesujące. Ja podejmę każdą propozycję, każdego przeciwnika. Czekam na telefon od Igora Mazurenko. Przygotuję się na każdego rywala!
Dzięki za rozmowę!
Dmitry Trubin: Pozdrawiam kibiców!