GA: Powiedz proszę jak się zapatrujesz na listopadowy pojedynek z Amerykaninem Dave Chaffee?
Genadi Kvikviniya: W tym turnieju i w tych pojedynkach trzeba być naprawdę profesjonalistą, żeby cokolwiek osiągnąć. Wszystko jest kluczowe, siła, wytrzymałość, technika, przygotowanie psychiczne, wszystko!
GA: Co wiesz o swoim rywalu?
Genadi Kvikviniya: Jest faktycznie silny, ale ja chcę tej walki i chcę sprawdzić jego mocne strony. Wygrana jest mi potrzebna. Zapewniam, że zobaczycie „nowego Genadi”!
GA: Były informacje, że po M. Europy złapałeś jakąś kontuzję. Jaka jest prawda?
Genadi Kvikviniya: Kontuzje to część naszego sportu. Złapałem niewielki uraz, ale to w niczym nie zmienia toku przygotowań.
GA: Jak się różnią przygotowania do mistrzostw z przygotowaniami do Vendetty?
Genadi Kvikviniya: Dla mnie nie ma różnic. Do każdych zawodów szykuje się tak samo, czy to M. Świata, Europy, czy Vendetta. Z tym, że teraz mam niewielką niespodziankę dla mojego rywala i jestem pewny, że odniosę zwycięstwo. W przygotowaniach koncentruje się nad każdym aspektem, a przede wszystkim nad szybkością bo to sprawa kluczowa w naszym sporcie.
GA: Genadi, życzymy udanych przygotowań!
Genadi Kvikviniya: Pozdrawiam kibiców armwrestlingu na całym świecie!