Dmitry, jak twoje przygotowania do walki w listopadzie?
Dmitry Trubin: Wszystko według mojego planu. Wróciłem z Mołdawii, gdzie sprawdziłem w walkach moją formę i słabsze strony. Mam wrażenie, że mój nadgarstek nieco odstaje od pozostałych mięśni. Teraz będę starał się robić więcej dla siły nadgarstka i palców. Ogólnie to po wielu turniejach – teraz – czuję się jakbym się obudził i zasuwam na sto procent. W Mołdawii w walce z Andrey Pushkarem poczułem słabość nadgarstka. Popracuję nad więzadłami i mięśniami. Jest coraz mniej czasu i już pora na szczyt formy.
Jakie siły i środki szykujesz na Levana?
Dmitry Trubin: Nie odkryję wszystkiego ale powiem, że szykuję mocną górę i równie mocny biceps prawej. Lewą mam teraz nieco słabszą, są jeszcze kontuzje, czeka mnie jeszcze wiele pracy.
Jak będzie, jak jest naprawdę – to poczuję po pierwszej rundzie…
Jakie są twoje parametry teraz?
Dmitry Trubin: Waga ok 130 kg, biceps 50 cm, przedramię 46 cm. Na sam pojedynek nie planuję jakiejś większej masy ciała. Stawiam na jakość w tej walce.
Dzięki za rozmowę i do zobaczenia w Polsce!
Dmitry Trubin: Do zobaczenia!