Pamięci Andrey Pushkara… >>>

Pamięci Andrey Pushkara… # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

Złoty Tur, Vendetta All Stars… Nikt, nigdy nie wie, co może się wydarzyć… Dziś nasze środowisko – ludzie Armwrestlingu przeszli próbę, trudną próbę. Zawodnicy, sędziowie, kibice, wszyscy. Musimy działać tak, jakby on – Andrey – to widział. On na pewno chciałby brać udział w kolejnym, swoim Złotym Turze, w kolejnym swoim pojedynku Vendetta. Do nas jechał!

()

W tym momencie wszystko schodzi na drugi plan, ale trzeba działać dalej. Igor Mazurenko i cała Ekipa przygotowali wzruszające pożegnanie Mistrza, Przyjaciela, Trenera, Sportowca i Wielkiego Wojownika. Publiczność w hali była z nim, z Andrey Pushkarem… Igor Mazurenko i Denis Tsyplnekov w wzruszających słowach powiedzieli o naszym Przyjacielu…

Ale przedtem było to, na co szykował się Andrey. Był Turniej na prawą rękę, Złoty Tur – w kategorii open, a potem – cztery pojedynki Vendetta All Stars. Bo tak chciałby na pewno Andrey, bo on tutaj jechał, jechał do nas, by walczyć.

Przejdźmy więc do zawodów, choć łzy płyną…

Kategoria open to popis Prudnika! On wygrał bez większych problemów choć ważył „tylko” mniej niż 95 kg. Potężne emocje, po – nie da się ukryć mało pasjonujących eliminacjach – wzbudziły walki w czubie, czyli o czwarte miejsce, eliminacje do półfinału i sam finał. Prudnik wygrał open i mam nadzieję, że to nie jest epizod, że to „nowe otwarcie” w absolutnej kategorii Pucharu Świata. Wszystko zobaczycie na armbets.tv bo będą powtórki dla tych, którzy pożałowali paru złotych na bezpośrednią relację.

Zatem OPEN dla Prudnika. Walki eliminacyjne szły zasadniczo bez większych zaskoczeń, szybko i bez większych emocji. Ale Prudnik idzie na gwiazdę, świadomie pisze gwiazdę małą literą. Na wielką literę przyjdzie czas. Dwaj kolejni zawodnicy na podium to tej rozgrywki są z zadziwiająco niskich kategorii wagowych i… I to jest nowa droga dla tego sportu!

No i Vendetta…

Alex! Dziś miał być dzień Alexa i był! Sześć do zera! Scot przegrał, ale… Jak obstawiałem – Alex wygrał dość łatwo. Musiał wygrać! Ale szacunek dla Scota! Przyjechał, żeby walczyć! Był na pewno nie w najlepszej dyspozycji. Alex był w szczycie formy. Po prostu wygrał.

Babayev… vs Bresnan

Cóż to był za pojedynek! Faule, ustawienia sędziowskie, znów faule, znów w pasach, znów faule łokcia ale Rustam szedł po swoje do wyniku dwa – zero, potem już dwa do jednego i… - brzydki pojedynek ale ostatnie rundy mocne. W sumie 5-1 dla Rustama ale szacunek dla Tima.

Dave Chafee vs Genadi Kvikvinia

To była najlepsza walka tego wieczoru! Chafe poszedł mocno na początek i miał już 3 do zera, ale w tym momencie Gruzin wygrał rundę. Było trzy do jednego i wielki szacun dla Dave za tą walkę! Nie wiem, nie znam się, ale ten zawodnik będzie wysoko trzymał flagę USA w kolejnych zawodach.

Reasumując!

Jesteśmy razem! Pamiętamy o naszych ludziach!

PeSzy

Szanowni Czytelnicy! Jeśli ktoś oczekiwał teraz potężnego artykułu to na pewno jest rozczarowany ale ja po prostu – też mam swoje odczucia i – nigdy w życiu – w sporcie – nie przeżyłem takiej tragedii. Powiem szczerze – chciałbym sobie spokojnie popłakać…

Weźmy się w garść!