Dawid Bartosiewicz: Kości są całe i spoko! >>>

Dawid Bartosiewicz: Kości są całe i spoko! # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

27 kwietnia 2019 – CONCORDIA – Skarszewy, Polska. POLISH OPEN PROFESSIONAL LEAGUE IN ARMWRESTLING. Walka Dawid Bartosiewicz (Polska) vs Mantas Asmonas (Litwa) zakończyła się wygraną Polaka. Jak on sam ocenia to wydarzenie? Zapytaliśmy…

()

Dawid, tak ogólnie – powiedz jak było?

Dawid Bartosiewicz: Jestem bardzo zadowolony z samej walki i tego jaki poziom zaprezentowałem. Mantas to solidny rywal, wygrana z nim bardzo satysfakcjonuje.

Czy plan na walkę się sprawdził?

Dawid Bartosiewicz: W sumie to, jak się potoczyły rundy wcześniej sobie dokładnie tak wyobrażałem. On będzie próbować górą, a ja miałem go łapać w haku i wyciągać. Mantas ma małą dłoń – to dla mnie wygodnie i łatwiej mi było blokować jego pronacje. On też, jak ja, nie kombinuje przy uchwycie, liczy się dla niego czysta męska walka i taka też była.

Wszystko szło dobrze, aż do momentu, kiedy coś „chrupnęło”…

Dawid Bartosiewicz: W piątej rundzie naderwałem coś w barku, to było głośne chrupniecie, na początku nie czułem dużego bólu tylko dyskomfort z tylu barku. Postanowiłem odpuścić resztę rund, prowadziłem już 4:0 o zwycięstwo się już nie martwiłem.

W sumie to co się stało?

Dawid Bartosiewicz: Jakieś więzadło naderwałem. Kości są całe, więc spoko! Na razie przez miesiąc nie mogę trenować. Ale trzeba sobie z tym jakoś poradzić i wrócić pełną parą.

Zatem – jakie plany dalej?

Dawid Bartosiewicz: Na tą chwilę nie planuje żadnych startów - muszę doprowadzić bark do normalności w pierwszej kolejności, a później na pewno jakieś pomysły się pojawią. Żeby być nr 1 w Rankingu musiałem się mocno natrudzić jeżdżąc na zawody, łapiąc punkty, jeśli ktoś chce mi rzucić wyzwanie, to najpierw musi się umocnić w rankingu PAL URPA, wtedy będziemy rozmawiać o ewentualnych walkach.

Dzięki za rozmowę!

Dawid Bartosiewicz: Dziękuję kibicom w Skarszewach, nie było może tłumu ale wasz doping i tak dodawał dużo motywacji!

PeSzy