Dima, powiedz mi, jak wyleczyłeś kontuzję, czy już jest okej?
Dmitry Silayev: Jest już wszystko w porządku. Lekarze pozwolili trenować. Leczenie zajęło w sumie pół roku. Teraz już spokojnie trenuję. Sądzę, że na tegoroczny Puchar Świata będę w jeszcze lepszej formie.
Jaka była przyczyna kontuzji?
Dmitry Silayev: To był po prostu wypadek.
Jakie masz najbliższe plany?
Dmitry Silayev: Planuję lecieć z Laletinem na drugi etap Top-8, aby wspierać mojego przyjaciela i wystąpić równolegle na turnieju, który odbędzie się po Top-8, a także na samym Złotym Turze. Takie mam plany na 2019 r.
Jak skomentujesz wyniki pierwszego etapu „TOP 8”?
Dmitry Silayev: Zaskoczył mnie Prudnik i Ongarbaev. Prudnik był w nowej zupełnie formie, cięższy i przy tym bardzo wytrzymały. Natomiast Ongarbaev był fizycznie słabszy i do tego miał mało czasu przygotować się na pojedynek z Alexem. Ale udało mu się wygrać pięć rund. Zawsze uważałem, że to mądry zawodnik.
Jakie zestawienia chciałbyś zobaczyć na drugim etapie?
Dmitry Silayev: Laletin kontra Prudnik.
Jakie ostateczne wyniki typujesz?
Dmitry Silaev: Postawiłbym pół na pół na Witali i Levana.
Z którym zawodnikiem chciałbyś się sprawdzić?
Dmitry Silaev: Jest kilku – Todd, Kvikvinia, Chaffee…
Kto jest według ciebie najlepszym armwrestlerem wszech czasów, niezależnie od kategorii?
Dmitry Silaev: Oczywiście John Brzęk. Na a poza nim – Saginashvili, Tsyplenkov, Laletin, Kvikvinia, Chaffee.
Jak spędzasz wolny czas?
Dmitry Silaev: Wolny czas spędzam z przyjaciółmi, poza miastem lubię odpoczywać, grille, saunę i wszystko, co z tego wynika.
Jakiej rady udzieliłbyś początkującym i amatorom?
Dmitry Silaev: Najważniejsze jest jasne określenie celu. Sport wzmacnia, utwardza cię w przyszłości, a w życiu łatwiej będzie poradzić sobie z każdą trudną sytuacją.