Dlatego właśnie wielu z Was robi zawody. Nieduże. Niespecjalnie nagłośnione. W małych miejscowościach. Z niewielkim budżetem. Często bez „medialnego odzewu”. Ale to wszystko – składa się na całość. W jakiej byśmy federacji nie byli, kto by jej nie przewodził… najpierw muszą być zawodnicy!
No i natrafiłem na taką informację o zawodach, o których już Mariusz Grochowski pisał na armpower.net
Informacja ze strony tv Malbork – dotyczy policjanta ze Sztumu.
Żeby ta konkretnie informacja poszła w Polskę – Mariusz musiał zrobić Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych w Armwrestlingu.
Zrobił!
Praca każdego polskiego organizatora zawodów w armwrestlingu jest niedoceniana i często nieopłacalna. Ale WY to robicie i chwała WAM za to!