Rustam Babayev vs Tim Bresnan
To ich rewanż za pierwszy pojedynek w 2018 roku, który nawiasem mówiąc, określił ich wyjściowe pozycje w TOP 8. Ta walka była wyjątkowa w historii armfightów, bo w każdej rundzie o wyniku zdecydowały faule. W 2018 to Rustam był lepiej przygotowany fizycznie i tych fauli miał mniej. W rzeczywistości nie uzyskaliśmy odpowiedzi, kto jest silniejszy, ale tylko dowiedzieliśmy się, kto był nieco lepiej przygotowany i zdołał wykorzystać zasady na swoją korzyść. Te czynniki napędzają zainteresowanie walką lepiej, niż jakakolwiek reklama. Ciekawe jest, jak obaj rywale pracowali nad błędami, ponieważ nawet niewielkie wahania kontroli łokci na poduszkach mogą tu zadecydować.
Kolejny pojedynek to Dmitry Trubin vs Alex Kurdecha
Dla Dmitry jest to walka bardzo ważna dla jego dalszej kariery. Jesteśmy przekonani, że ma wszelkie szanse na zwycięstwo, jeśli zdoła zrealizować swój potencjał i przezwyciężyć presję psychiczną, której, rzecz jasna, doświadcza po poprzednich porażkach. Wszakże jeśli sam sobie nie poradzi, jest całkiem możliwe, że porażka w tej walce mogłaby zachwiać jego karierę. Tak więc, pomimo codziennych trudności, z jakimi zmaga się Dmitrij podczas zmiany kraju zamieszkania, jesteśmy pewni, że przygotuje się na ten armfight tak poważnie, jak to możliwe i będzie walczył jak lew za każdy milimetr.
Tymczasem Alex Kurdecha dopiero wchodzi w wielki, profesjonalny armwrestling, a poprzednia porażka z Kydyrgali wyraźnie go tylko motywuje. Jego wytrzymałość i prędkość, które nie są tak często charakterystyczne dla superciężkich są bardzo mocnym atutem przeciwko Dmitry. Oczekuje się, że Alex spróbuje zmaksymalizować swój potencjał mocy a jak sobie z tym poradzi – zobaczymy.
Z niecierpliwością czekamy na szalenie interesujące walki, które pomogą ułożyć kolejność ośmiu najsilniejszych armwrestlerów naszych czasów!