OD JUDO DO ARMWRESTLINGU: DAVID DADIKYAN >>>

OD JUDO DO ARMWRESTLINGU: DAVID DADIKYAN # Siłowanie na ręce # Armwrestling # Armpower.net

David Dadikyan to utalentowany i bardzo obiecujący armwrestler nowej generacji, już od kilku lat zdobywa medale na mistrzostwach Europy i świata. Pod koniec ubiegłego roku postanowił przejść do profesjonalistów i zrobił to tak skutecznie, jak to możliwe.

()

David znalazł się w pierwszej ósemce „TOP 8” w kategorii do 95 kg, a ten turniej jest dziś szczytem profesjonalnego armwrestlingu. Aby nieco lepiej przedstawić fanom armwrestlingu tego sportowca, przeprowadziliśmy z nim wywiad.

David, kiedy zacząłeś trenować i uprawiać armwrestling?

David Dadikyan: Wcześniej uprawiałem judo i od czasu do czasu siłowałem się ze znajomymi przy stole. Kiedy skończyłem karierę w judo, w 2015 roku, zacząłem trenować armwrestling. W judo byłem mistrzem Armenii i zawodów międzynarodowych, trenowałem zawodowo, ale doznałem kontuzji i ostatecznie opuściłem ten sport.

Dobrze, że mogłeś odnaleźć się w armwrestlingu. Czy masz trenera?

David Dadikyan: Kiedy uprawiałem judo, brałem udział w mistrzostwach armwrestlingu w Armenii w seniorach i zajmowałem drugie miejsce na lewą i prawą rękę. A potem Arman Piroyan, który jest teraz moim trenerem, zasugerował, żebym trenował z nim armwrestling.

Czy rzeczywiście dostałeś się do finału mistrzostw Armenii bez koniecznego przygotowania?

David Dadikyan: Cóż, okresowo walczyłem z chłopakami i miałem pojęcie o tym sporcie, ale nie ćwiczyłem armwrestlingu specjalnie.

Opowiedz trochę o swoim treningu.

David Dadikyan: Przeważnie pracuję z żelazem, ponieważ z partnerami sparingowymi mamy mały problem, nie zawsze możemy się spotkać. Mniej więcej raz w miesiącu zbieramy się i walczymy normalnie.

Jakie są twoje ulubione ćwiczenia i czy pochwalisz się wynikami?

David Dadikyan: Głównie ćwiczę ramiona z hantlami, robię biceps ze sztangą i pracuję na stole z blokiem. Ale nie gonię za rekordami. Znam facetów, którzy podnoszą więcej niż ja, ale przy stole nie mogą mi nic zrobić. Dlatego jestem zwolennikiem prawidłowej techniki.

Jakie zawody armwrestlingowe pamiętasz najlepiej i z jakiego zwycięstwa jesteś najbardziej zadowolony?

David Dadikyan: Moje najbardziej pamiętne zwycięstwo miało miejsce, gdy miałem 19 lat i wygrałem Mistrzostwa Europy w seniorach. I fakt, że na tych samych zawodach i dwa lata wcześniej na lewą i prawą ręką zdobyłem złoto w juniorach 21 lat. Oczywiście, dziękuję Bogu za to wszystko!

Dlaczego zdecydowałeś się przejść na profesjonalny armwrestling?

David Dadikyan: Zdobyłem Mistrzostwa Europy wystarczającą ilość razy, czyli pięć, a świata - 6 razy. Nigdzie indziej nie poruszę się, że tak powiem, dla mojego zainteresowania. Tak, miło jest wygrać, ale profesjonalny armwrestling to zupełnie inny poziom, nie ma tu słabych ludzi i wszyscy wiedzą, w co wchodzą.

Jakie są Twoje cele w profesjonalnym armwrestlingu? Wygrać „TOP 8” i zakończyć karierę, czy zostać na długo?

David Dadikyan: Jeśli Bóg sobie życzy, chciałbym zostać tu na długo i dobrze walczyć.

Zostałeś wybrany w „TOP 8” 95 kg, jak oceniasz swoje szanse w pierwszej rundzie i później?

David Dadikyan: Wszyscy rywale są silni, będę walczył ze wszystkimi na 100% i oczywiście będę dążył do zwycięstwa, a reszta – jak Bóg da.

A kogo chciałbyś wylosować w pierwszej rundzie?

David Dadikyan: Z każdym z wielkich „czempionów” będę walczył ostro dam z siebie wszystko! Dla mnie nie ma znaczenia, kogo spotykam, z całym szacunkiem dla moich rywali.

Dzięki za odpowiedzi i powodzenia w przygotowaniach!