PeSzy: Łukasz, czy spodziewałeś się złota na prawą?

Łukasz Lewandowski:

„Tak, od początku wiedziałem, że mam szansę na złoty medal, a wygrana z Rafałem to dla mnie ogromny sukces i zarazem najtrudniejsza walka jaką miałem”.

Kto zna Łukasza, ten wie że to zawodnik skromny i powściągliwy. Tyle nam powiedział, a resztę uzupełni trener Mariusz Chodyna.

A było tak, że kategoria 63 kg seniorów ręki prawej była obsadzona silnie, w sumie 8 zawodników. Przyznam się! Byłem pewny, że wygra Rafał Fiołek. Pewny do tego stopnia, że nawet nie robiłem notatek. No i przewidywania poszły się czesać za sprawą Łukasza Lewandowskiego. Hulk z Węgrowa wygrał z Rafałem, zajął pierwsze miejsce a w pokonamy polu zostawił kilku mocnych zawodników. Na lewą rękę zdobył srebro. Gratulacje za ten występ i poczytajcie kilka zdań o tym zawodniku.

Mówi Mariusz Chodyna trener Łukasza:

Łukasz Lewandowski ma 28 lat, mieszka blisko Wyszkowa, pracuje fizycznie w branży budowlanej. Armwrestling trenuje dopiero trzy lata pod moim okiem, ale już wcześniej interesował się siłowaniem na ręce i trenował sam, czerpiąc wiedzę jedynie z internetu, bez stołu i sparingpartnera.

Motywacją dla Łukasza,była przegrana z kolegą w pracy. Pierwszy raz wziął udział w Zawodach w Markach o Puchar Burmistrza w 2016 roku i zajął drugie miejsce w kat. 80 kg przy wadze 62 kg. Potem trafił na profesjonalną siłownie Family Gym w Wyszkowie, gdzie na co dzień trenuje w grupie „Armwrestling Wyszków” Kolejne wyniki to: MP 2018 Cieszyn - 4 prawa, 6 lewa. MP 2018 Katowice -2 prawa, 3 lewa MP 2019 Warszawa - 5 prawa, 6 lewa. PP 2020 Koszalin - 1 prawa 2 lewa Łukasz oprócz bardzo dobrych warunków fizycznych cechuje duża skromność i sumienność.

PeSzy: Czy wcześniej walczył z Rafałem Fiołkiem?

Mariusz Chodyna: Tak na Pucharze Polski w Katowicach w 2018 na lewą rękę przegrał.

PeSzy: Czy jako trener spodziewałeś się medali w Koszalinie?

Mariusz Chodyna: Jechaliśmy pewni po złoto na prawą, Łukasz już rok temu wygrał w eliminacjach z Patrykiem Bugajem, w Warszawie na MP. Była siła, ale zabrakło doświadczenia i pewności siebie.

PeSzy: Dzięki za rozmowę, jeszcze raz gratulacje i życzę udanych przygotowań do kolejnych walk.

Mariusz Chodyna: Dziękujemy i pozdrawiamy!