Minęło wiele lat. ..
Nasi zawodnicy są coraz bardziej doświadczeni, ale w temacie rozgrzewki niewiele się zmieniło. Może warto, żeby o tym popisać. Walczymy „na ręce”, inaczej – rękami. Skąd więc kontuzje, na przykład kolan, podczas walki w ARM-wrestlingu? Przez lata zauważyłem, że dla wielu zawodników - rozgrzewka przed walką (np. przed Vendettą) - wygląda jak leniwe rozciąganie się po wstaniu z łóżka. Są tacy, którzy kilka razy przeciągają się od niechcenia i ... do stołu. I „Ready-Go!”. Niektórzy sportowcy wygrywają, inni przegrywają. Ale niech Ekspert naprawdę powie, jak wygląda rozgrzewka. Potrzebujesz tego, czy nie? Zapytałem Engina Terzi i Tomka Szewczyka. Czytajcie dalej, zapraszam!
Cześć Engin! Chcę cię zapytać jako eksperta o rozgrzewkę przed Vendettami (5 lub 6 rund). Od wielu lat widzę, że sportowcy (na różnych poziomach) w ogóle nie rozgrzewają się przy stole. Bokserzy rozgrzewają się na tarczach, aby „wejść w dystans i rytm”. Judocy robią rzuty podczas rozgrzewki. A w naszym armwrestlingu są tacy, którzy podchodzą do stołu bez rozgrzewki. Czasami wygrywają, czasami nie. Powiedzieli mi, że „gromadzą energię” i nie chcą jej marnować na rozgrzewkę. Jaka jest Twoja opinia na ten temat?
PeSzy
Engin Terzi:
Witaj przyjacielu, muszę wyznać, że nie lubię się rozgrzewać. Szczególnie w moich młodych i zdrowych latach nie rozgrzewałem się, aby zachować tę „wybuchowość”. Czy myślę, że to zadziałało? W rezultacie tak, ale może też uszkodzić moje łokcie, zwłaszcza z moją techniką uderzeń bocznych. Obecnie jestem starszy i kontuzjowany, więc muszę się rozgrzać zarówno przed podnoszeniem jak i startami. Na około pół godziny przed startem wykonuję lekką rozgrzewkę. Rozgrzewam każdą zaangażowaną grupę mięśni, ale bardzo lekko, żeby było wystarczająco ciepło. Niektórzy sportowcy, tacy jak Amolins, bardzo się rozgrzewają przed walkami. Ale znowu, kiedy byłem młody i zdrowy, nigdy się nie rozgrzewałem i to działało całkiem nieźle.
To samo pytanie do Tomka Szewczyka
Tomasz Szewczyk:
Witajcie! Przy pojedynkach na rękę byliśmy świadkami jak Lucjan (Fudała) uszkodził kolano. Jak to możliwe, Przecież walczył na rękę?! Skurcze łydek i inne dziwne dolegliwości też miały dość często miejsce. Moim zdaniem rozgrzewka powinna być prowadzona całościowo i dokładnie. Pobudza krążenie, podnosi termogenikę ciała, daje pewność że jesteśmy gotowi do wszelkich przeciążeń a co za tym idzie spokój psychiczny i szybkość. Na treningach zawsze dbam o długą i solidną rozgrzewkę, co chroni mnie przed poważniejszymi kontuzjami. Dobra rozgrzewka do pompy mięśniowej, daje mi też większe prawdopodobieństwo, że taka sama bolesna pompa nie powtórzy się po ciężkim pojedynku. Reasumując. Armwrestling to zapasy na rękę a w zapasach bierze udział całe ciało, które powinno być całościowo rozgrzane.