Kiedy pojawiła się informacje o tej tragedii, trudno było nam uwierzyć, że to naprawdę się wydarzyło. Tysiące ludzie zadawało pytania, rozdzwoniły się telefony, każdy chciał się upewnić. Niestety – ten koszmar okazał się prawdą.
To był tragiczny wypadek samochodowy...
Stało się jasne, że świat armwrestlingu, świat sportu i nie tylko stracił bardzo ważną postać. Andrey – już za życia – mówiliśmy że jest Legendą.... Sportowiec, zawodnik i trener, wychowawca, przyjaciel i Mistrz dla swoich uczniów. W życiu prywatnym Andrey był niezastąpionym ojcem i mężem.
Było już wiele łez. Dziś wspominamy Przyjaciela... ON będzie w naszych sercach zawsze, każdego dnia. Był, jest i będzie w naszych wspomnieniach. Każdy z nas pamięta chwile z nim spędzone, treningi, walki, rozmowy w podróżach i na zawodach.
Andrey!
Dzięki, że byłeś z nami!
Andrzej!
Pamiętamy o Tobie i będziemy pamiętać na zawsze!