Na świecie jest niewielu armwrestlerów, którzy wyróżniają się tak jak on. Poznajmy więcej faktów o tym zawodniku. Dave, co możesz powiedzieć o sobie?
Nazywam się Dave Chaffee. Z Erie, PA. Zacząłem uprawiać armwrestling w listopadzie 2006.
Co lubisz w życiu poza siłowaniem się na rękę?
Dave Chaffee: Lubię spędzać czas z rodziną. Gry wideo. Gram z żoną niezliczoną ilość godzin. Dostaniemy grę i po prostu gramy w nią przez kilka dni, aż ją pokonamy. Gramy w wszystko, od internetowego GTA do starej szkoły NES Super Mario 3. Nasz motyw ślubny to właściwie GTA 5. , która jest naszą ulubioną grą. Za każdym razem, gdy DJ grał piosenkę, informowaliśmy go, z której gry pochodzi. Wiele piosenek pochodziło z Vice City, ponieważ ścieżka dźwiękowa pochodzi z lat 80., które uwielbiam. Lubię też chodzić do kasyna. Stawiamy na konie, gramy w automaty, wideo poker w kości i ruletkę. Grałem dużo w pokera Texas Holdem, ale od jakiegoś czasu nie robię tego. Mój tata nauczył mnie grać w pokera, gdy miałem 5 lat, więc gram już od jakiegoś czasu.
Jak wygląda twój zwykły dzień?
Moje życie przebiega spokojnie. Jestem bardzo zorientowany na rutynę. Prawie jak robot. Nie lubię zmian. Pracuję, a kiedy wracam do domu, ćwiczę w garażu lub w piwnicy, w zależności od tego, co robię. Spędzam czas z dziećmi. Pomagam w pracach domowych. Jesteśmy z żoną wielkimi fanami seriali kryminalnych i sensacyjnych.
Jaką masz pracę?
Dave Chaffee: Pracuję w więzieniu hrabstwa Erie jako funkcjonariusz więzienny już 11 lat. Za jakieś jedenaście będę mógł przejść na emeryturę. Ale tak naprawdę w większości jest to łatwa praca. Masz swoje dni jak każdy inny. Jest wielu więźniów, którzy żartobliwie wyzywają mnie na pojedynek. Wielu z nich wie, że siłuję się na rękę i mówi mi, że oglądali moje walki na YouTube. Niektórzy z nich pamiętają program „Game of Arms”.
Jak i kiedy zaangażowałeś się w armwrestling?
Dave Chaffee: Widziałem ulotkę na siłowni, na której ćwiczyłem w 2006 roku. Mój znajomy znał kogoś, kto wcześniej brał udział w zawodach i przedstawił mnie mu. To James Wagner. Podchodziłem do niego kilka razy przed turniejem. Nauczył mnie tego, co chciałem wiedzieć. Poszliśmy na turniej, nie bardzo wiedząc, czego się spodziewać. Podnosiłem ciężary mocno, ale to wszystko, co wiedziałem. To było przyzwoite lokalne wydarzenie z naprawdę dobrymi zawodnikami. Jednym z nich był Bart Wood. Wygrałem kilka pierwszych walk, a potem przegrałem z top rollerem, którego nawet nie znałem. Udało mi się potem się odegrać. W finale Bart miał dużo większe doświadczenie niż ja. Miałem szczęście i wróciłem, aby dwukrotnie pokonać Barta i zabrać do domu zwycięstwo. Tutaj poznałem Team Relentless. Wszyscy staliśmy się partnerami treningowymi i bardzo dobrymi przyjaciółmi i nadal nimi jesteśmy.
Jak wygląda dla Ciebie dzień treningu?
Dave Chaffee: Mój plan treningowy składa się z kilku różnych rzeczy. Niedziela ćwiczę biceps i triceps. I pronacja z Sledge. W poniedziałek praca na stole, we wtorek nacisk boczny, w środę biceps i triceps i trenujemy jako drużyna na stole
Czwartek - plecy i klatka piersiowa oraz pronacja..
Piątkowa praca na stole
Nacisk boczny w sobotę
Jakie są Twoje największe wzloty i upadki w tym sporcie?
Dave Chaffee: Jest kilka najważniejszych wydarzeń z mojej kariery. Wiele z nich ma różne przyczyny. Zwycięstwo w moim pierwszym turnieju, w którym brałem udział, było wielkim wydarzeniem dla mnie! Zdobycie złota WAF w 2010 roku. Wygrana z Denisem na Złotym Turze 2013. Zdobycie pierwszego młota WAL. Ale po prostu robienie tego, co robię i podróżowanie do miejsc, których nigdy nie miałbym szansy zobaczyć, jest prawdziwą atrakcją. Zacząłem siłowanie się na rękę w małym barze i było super. Byłem szczęśliwy, mogąc rywalizować i uczyć się siłowania na rękę. Szybko do przodu siedem lat później. Nagle jesteśmy w programie telewizyjnym w AMC. Potem startuje WAL i zaczynam rywalizować w ESPN. Podróżowałem do Rosji, Ukrainy i Polski. To po prostu coś, czego nigdy sobie nie wyobrażałem, i jestem bardzo wdzięczny wszystkim, którzy pomogli mi się tam dostać. To była naprawdę niesamowita jazda.
Dołek w mojej karierze to złamana ręka. To był mój drugi turniej w lutym 2007 roku. Byłem bardzo podekscytowany, ponieważ właśnie wygrałem swój pierwszy turniej trzy miesiące wcześniej. Wtedy to się stało. Okropne doświadczenie, ale to była tylko drobna wpadka. I moje ramię wróciło silniejsze.
Mam do Ciebie tylko jedno pytanie – jakie masz dalsze plany?
Dave Chaffee: Czekam tylko, żeby sprawdzić Levana. To jest mój cel. Walka była ciągle odkładana. To niczyja wina, ale frustrujące, ponieważ przez cały rok byłem do niego gotowy i trenowałem. Więc teraz po prostu czekamy. Miejmy nadzieję, że Top 8 odbędzie się wkrótce. Specjalne podziękowania dla wszystkich moich fanów i PAL. Doceniam możliwości i dziękuję za rozmowę.
Wow Dave, to wspaniały cel na przyszłość i życzę powodzenia w nadchodzących latach. Miło było dowiedzieć się czegoś więcej o tobie.
Do następnego razu, jeszcze raz dziękuję,
Boom Hancock