Anders Axklo:
O roku 2020 można powiedzieć wiele i niewiele. Bardzo wiele wspaniałych wydarzeń, na które czekaliśmy, musiało zostać przełożonych i są obecnie planowane na 2021 r. Inne natomiast odbyły się w dobry sposób, na lokalną skalę i w miarę możliwości.
Dobrą rzeczą jest to, że w zeszłym roku skupienie się na armwrestlingu zostało zmuszone do skupienia się na poziomie lokalnym, a najlepiej krajowym, dając naszym członkom federacji czas na pracę i rozwój na własnym terenie.
Pozytywne sygnały docierają do nas z całego świata i są dobrymi znakami dla wielkich mistrzostw, które nadejdą w 2021 roku. Mistrzostwa kontynentu i oczywiście mistrzostwa świata na Florydzie we wrześniu zapowiadają się na wielkie święto armwrestlingu, bardzo upragnione i bardzo potrzebne. Chociaż wiele rzeczy spowodowanych przez pandemię na poziomie globalnym jest niejasnych, nadal planujemy, pracujemy i przygotowujemy się, wierząc, że rok 2021 zapoczątkuje całą tę długą drogę do armwrestlingu, która była bardzo trudna w 2020 roku.