No właśnie – Ania! Ania Głowińska! Dawno temu nazwałem ją „pierwszym głosem polskiego armwrestlingu”. Jest to bardzo drobna kobieta, ale... Ale ma GŁOS! Ten GŁOS to „turbo sopran” jeśli chodzi o skalę, a do tego sopran HIPER, MEGA wytrzymały. Ania swoim dopingiem jest w stanie zagłuszyć profesjonalną aparaturę.
Wspólnie – Ania i Artur stworzyli klub „Złoty Orzeł” Choszczno. W tym klubie stworzyli wspaniałą rodzinę. Wychowali i wychowują, jak Mama i Tata, wspaniałych zawodników, wielu Mistrzów. Ale to nie koniec!
Teraz czas na najważniejsze!
Ania i Artur mają... siedmioro, powtarzam siedmioro dzieci! Kiedy zobaczyłem ich na Mistrzostwach Polski 2020, zacząłem liczyć ale się pomyliłem. Kilkoro z tych dzieci zostało adoptowanych. Po prostu!
Powtarzam jeszcze raz, bo jest to krótki artykuł!
Siedmioro dzieci ma wspaniały dom, wspaniałych rodziców, opiekę i miłość.
Za to Was Aniu i Arturze podziwiam! Za to Was kocham. Za to dziękuję.
Drodzy Państwo!
Przeczytajcie i uśmiechnijcie się do tej wspaniałej Rodziny!
Z góry dziękuję!
PeSzy