Słowacy piszą, że – oględnie rzecz biorąc – nie są z tego zadowoleni. A raczej, że są bardzo zdenerwowani. Bardzo, nawet tak bardzo, że nie będę tego cytował. O działaniach swojego rządu mają, też delikatnie rzecz ujmując, bardzo niedobre zdanie.
Cóż możemy powiedzieć, naszym słowackim przyjaciołom! Żeby byli cierpliwi...
Z tego jasno widać, jaki mieliśmy fart w tej loterii, że udało się rozegrać Mistrzostwa Polski na Zamku. Co za fart! Dosłownie w ostatniej chwili!
Jaki z tego wniosek?
Żaden, bo „oni” czyli władza nadal może nas zamknąć. Jak mawiał słynny Bogdan Smoleń: „Takie jej zbójeckie prawo!”