Organizatorzy byli i nadal są przygotowani pod każdym względem. Decyzja wynika jednak z ogromnych utrudnień, kosztów oraz ryzyka, jakie przyszłoby ponosić zawodnikom z innych państw.
Prezydent IFA Anders Axklo:
W wielu państwach obowiązują teraz przepisy, wedle których na przykład - „nie działa” ubezpieczenie zdrowotne, gdy obywatel „nielegalnie” wyjechał a potem wraca do siebie. Jeśli na przykład odniesie jakąś kontuzję, będzie musiał ponieść koszty leczenia.
Ponadto w wielu państwach, osoby wracające z Ukrainy, czeka obowiązkowa kwarantanna. Na dodatek, nie domowa, ale w jakimś ośrodku.
Jednym słowem – musimy to jeszcze „przeczekać”.
Gdyby na siłę trzymać się wyznaczonego terminu, mogłoby dojść do niedobrej sytuacji, że w M. Europy wzięłoby udział tylko kilka reprezentacji krajowych.
PeSzy: Mój komentarz?
Rozumiem żal a nawet wściekłość zawodniczek i zawodników, którzy już byli gotowi na Mistrzostwa. Bardzo wam współczuję, ale to nic nie pomoże. Też chciałem pojechać do Kijowa, spotkać wszystkich, patrzeć i relacjonować wasze walki.
W tej chwili zastanawiam się, czy jest jakaś nadzieja, że ten koszmar się skończy...
Czekam na Wasze komentarze i jeśli można, na sygnał, że JEST nadzieja.