Natychmiast rzuciłem się do szukania faktów. Jedyne, co mam to krótki komunikat, z którego wynika, że do kontuzji doszło podczas Mistrzostw Danii. O Mistrzostwach Danii napiszę wkrótce, ale na razie tyle wiemy.
O ocenę sytuacji poprosiłem Annę Głowińską:
Podczas pierwszej walki, stół z metalowym podestem, podniósł się i przygniótł Arturowi nogę. Artur i przeciwnik byli związani. Przeciwnik w momencie wygrania docisnął stół. On nie wiedział, że Artura stopa znajduje się pod tym podestem.
PeSzy: Aniu, jakie są rokowania, co mówią lekarze?
Ania Głowińska:
Ogólnie stopa Artura boli, ale przeżyje. Pozdrawiam!