Najpierw pokonał Szweda. Tobias Sporrong nie wziął się znikąd. Co prawda w zawodowych Vendettach nie miał doświadczenia, ale pokazał się na Złotym Turze. Przed walką nasz zawodnik, trener i sędzia Darek Groch – tak oto przewidywał:
„Widziałem co robił na ostatnim Pucharze Świata, a przypuszczam, że cały czas się mocno rozwija, niedawno startował jeszcze jako junior. Świetnie przygotowany fizycznie, ciężary jakimi ćwiczy trójbój robią wrażenie A do tego jest bardzo dynamiczny- czyli ma wszystkie cechy jakich brakuje w kategorii plus, gdzie bardzo mało jest tak szybkich i wszechstronnych zawodników. Ciekaw jestem walki z Alexem, który dostaje Ongarbaeva tylko o 40kg większego”.
Jak pamiętacie Alex wygrał zdecydowanie.
Niedawno w Moskwie pokonał do zera znamienitego włoskiego zawodnika Ermesa Gasparini. Bez cienia wahania, z dużym zapasem sił.
Po zakończeniu walki Alex wygłosił ze sceny komunikat, powiedział, że: „Widzicie teraz NOWEGO Alexa!”
Być może jesteśmy świadkami „narodzin Gwiazdy”. Poprosiłem kilku znawców, aby podzielili się z wami opinią o przyszłości sportowej Alexa. To krótkie wypowiedzi, bo jeszcze w naszym armwrestlingu nie będziemy p***ć o walce, która trwała minutę, przez godzinę. Tak, jak to robią w piłce nożnej.
Zatem – telefon do Przyjaciela i oddaję mu głos!
Tomasz Proc
Alex pojawił się w armwrestlingu, jako potwornie silny, młody strongman, z warunkami fizycznymi mocno ponad przeciętną. Jak mawiają sportowcy „genetyk”. Nieumiejętność przegrywania, a może raczej ból goryczy, który mu towarzyszył po przegranej – bardzo odczuwał, i... Myślę że to zrobiło największą pracę w jego karierze. On robi wszystko, żeby sytuacja się nie powtórzyła. I w ten oto sposób wypracował technikę, wzmocnił siłę poprawił warunki fizyczne i - moim zdaniem - jeśli zechce, może pokonać wszystkich na świecie a na pewno wejść na stałe do panteonu gwiazd armwrestlingu No sprawa nie mniej istotna w obecnych czasach jest showmanem, a to kibice lubią...
Jeszcze tylko link to wywiadu z zawodnikiem z 2019 roku.