Teraz, podczas wojny, to miejsce nie jest na szczęście atakowane, ale codziennie napływają do niego ludzie z innych rejonów, z miejsc, które zostały zaatakowane. Igor jest na miejscu, żeby bronić swojej Ojczyzny.
Na razie działa w zakresie pomocy, głównie chodzi tu o logistykę, o zapewnienie miejsca dla napływających ludzi i zorganizowanie im pobytu lub dalszej podróży.
Inne sprawy to kontakt i pomoc dla sportowców ukraińskich, dla ich rodzin. Mężczyźni zostają, walczą.
Do Polski przemieszczają się w miarę możliwości kobiety i dzieci. Wiele osób znalazło już schronienie, spokojny dom, miejsce do życia.
Wszyscy pragną powrócić do Ojczyzny...
My, tutaj w Polsce, indywidualnie i wspólnie z Polską Federacją też pomagamy. Każdy wedle swoich możliwości.
Mamy dużą pomoc od znanych zawodników. Szczególnie dziękuje Levan Saginashvili i Giga Ochkhikidze.
Przyjaciół poznaje się w biedzie...