To wiecie i pewno przybędziecie. Ale to nie koniec, bo jest taka wisienka na torcie! To Vendetta na lewą i na prawą rękę. Po PIĘĆ rund! Zmierzą się w niej: Boguś Zdanowski versus Grzegorz Waldon!
Jak się na ten pojedynek zapatruje Grzegorz – już pisałem.
Czas na Bogusia:
„Z Grześkiem stawałem przy stole na zawodach już wielokrotnie na lewą i na prawą rękę. Do tej pory udawało mi się wychodzić z naszych walk zwycięsko. Lecz zdecydowanie nie lekceważę Grześka, szczególnie na lewą rękę. Zrobił ogromny postęp, ćwiczy pod okiem Kamila Jabłońskiego, na ostatnim Pucharze Polski pokonał bardzo silnego na lewą rękę Łukasz Świątka. Także „STÓŁ POKAŻE”, czuję się pewnie, ale nadal uważam, że Grześka nie mogę lekceważyć. Małe błędy z mojej strony mogą przesunąć szalę na jego korzyść.”
Moim zdaniem... To może być „legendarna” Vendetta. Nie mogę się doczekać!