Marian Čapla:
Zmiana z jednego dnia na dwa - to coś specjalnego w tej edycji. Obchodzimy 30-lecie, więc chcemy, aby ludzie miło spędzili czas z armwrestlingową rodziną. Traktujemy to wydarzenie nie tylko jako wydarzenie sportowe, ale również towarzyskie. Musimy być razem mieć czas na rozmowę, trening, wymianę doświadczeń. A jeden dzień to po prostu za mało.
Mecze drużynowe? To mam w głowie od lat. Wiem, że armwrestling to póki co sport indywidualny. Ale możesz zobaczyć w innych dyscyplinach sportowych (np. narciarstwie alpejskim), że możesz również stworzyć zawody drużynowe. I wierz mi lub nie - impreza zespołowa powinna być bardziej atrakcyjna dla publiczności niż dla pojedynczych osób. Jestem pewien, że przyszłość potwierdzi moje słowa.
W imieniu organizatora - zapraszamy!