Kilka zdań od Waldemara Podolskiego:
„Zawodnicy i zawodniczki armwrestlingu! Robić dla was zawody to sama przyjemność! Trzynaście lat z pasją widzę, jak rozwija się turniej, którego nieodzowną częścią jesteście Wy sportowcy. Zaskoczyliście mnie swą liczną obecnością (90 wspaniałych przyjaciół z rodzinami ,sympatykami). Wszyscy wspaniali. Robię ten turniej (oczywiście nie sam) dla Was. Staram się nie przeszkadzać w pracy sędziów, a mamy najlepszych: Judyta Wiercińska, Paulina Skrzypczyk, Matylda Waberska, Wiktoria Różańska, Tomasz Proc, Krzysiek Łącki, i prowadzący zawody Mariusz Zbylut wielkie dzięki za wasze poświęcenie!”
Najpierw garść wspomnień. To było jeszcze „za pandemii”, dziś warto to podkreślać. Zatem 12 października roku maskowego 2020. Wyjazd na X Międzynarodowe Mistrzostwa Międzychodu był ryzykowny, emocjonujący. Było wspaniale i międzynarodowo. W artykule na armpower.net zadałem pytanie:
„Jak będziemy to wspominać za kilka lat? Jeśli oczywiście sytuacja z wirusem ulegnie normalizacji. Jak będziemy opowiadać o tym, że „zawody się odbyły”? Jak wytłumaczymy sami sobie, za dwa lata, dlaczego impreza „wiązała się z dużym ryzykiem”? No i potem mogło już być jeszcze bardziej dziwnie...
Jednak zawody się odbyły 17.07.2021 i rok temu – kolejne. Nadszedł rok 2023 i już TRZYNASTE zawody o Puchar Burmistrza Międzychodu.
Jakie były?
Rekordowe!
Rekordowe pod względem frekwencji. Waldemar Podolski podaje: 90 (słownie: dziewięćdziesiąt) uczestników i teraz – popatrzmy na wynik [link].
Najpierw Panie!
Paulina Janoszka i Bogdana Blyzniuk – „podzieliły się medalami: w open, liczba startujących Pań – 8 (słownie osiem) to nieczęsto się zdarza w naszych realiach. Zatem wśród zawodniczek Międzychód staje się najważniejszym turniejem roku. Bardzo dobrze! Gratulacje dla każdej uczestniczki.
Paweł Budych – „notoryczny” uczestnik zawodów wygrał bez żadnej porażki i na moje pytanie, od kiedy startuje w Międzychodzie, odpowiedział, że: „od zawsze!”. Brawo! Popatrzcie na wyniki – jakich miał rywali.
Teraz najważniejsze!
Jeszcze raz patrzymy na wyniki i ilu zawodników wystartowało w kategorii „BEGINER”? To jest to, co się dopiero „urodzi” i obrodzi w kolejnych sezonach!
Wielkie uznanie dla Waldemara Podolskiego, jego współpracowników, sponsorów i sędziów!