Pamiętacie? Kijowska 11. Teraz Andaluzja, którą zawsze kojarzyłem z flamenco. Okazuje się, że Sychy odwiedził tam armwrestlerów i co nieco potrenowali. Zapraszam do oglądania!
Podróże Wojtka Sychowicza już kolejny raz na tej stronie. Pierwsza była eskapada na Dworzec Wschodni w Warszawie i odkrycie nowej miejscówki do trenowania.
()
Pamiętacie? Kijowska 11. Teraz Andaluzja, którą zawsze kojarzyłem z flamenco. Okazuje się, że Sychy odwiedził tam armwrestlerów i co nieco potrenowali. Zapraszam do oglądania!