Wygrał kategorię 57 kg na prawą i na lewą rękę. Pozostawił za sobą znane nazwiska. To był jego debiut na Pucharze Polski 2023, zerknijcie na wyniki. Ma 31 lat i jeszcze wiele do zrobienia. Poznajcie tego zawodnika!

PeSzy: Mam wrażenie, że pod sportowym dresem, masz "duszę artysty". Zgadłem?

Leonid Volkov: Tak! Jestem artystą z wykształcenia, ale od najwcześniejszego dzieciństwa ojciec zaszczepił we mnie miłość do sportu. W czasie studiów zacząłem uprawiać trójbój siłowy, zajmując się nim przez około trzy lata, dopóki mojej uwagi nie przyciągnął armwrestling.

Spodobała mi się ta dyscyplina sportu, ponieważ w armwrestlingu walczysz z człowiekiem, a nie z bezduszną żelazem, które nie ma emocji.

PeSzy: Jak poszło za pierwszym razem?

Leonid: Wydawało mi się, że jeśli przez kilka lat trenowałem trójbój siłowy, to w armwrestlingu będę w stanie stawić czoła wielu zawodnikom, ale okazało się, że jest zupełnie inaczej. Przez bardzo długi czas byłem najsłabszym na sali, nie mogłem wygrać żadnego pojedynku na kilku pierwszych zawodach, ale z czasem moje wyniki stawały się coraz lepsze.

PeSzy: Co się działo później?

Leonid: Po ukończeniu uniwersytetu nie miałem czasu na treningi armwrestlingu, ale nigdy o nim nie zapomniałem i chciałem ponownie zacząć się nim zajmować. Na szczęście natknąłem się w Google na informację, że w Warszawie istnieje klub armwrestlingu "Spartan Warszawa" pod kierownictwem trenera Grzegorza Nowotarskiego. Napisałem do Grzegorza, że chcę dołączyć do klubu, na co on odpowiedział, że oczywiście mogę przyjść.

Odzyskałem dawną siłę!

Leonid: Rozpocząłem treningi na początku lata 2023 roku, i dzięki doskonałemu trenerowi Grzegorzowi Nowotarskiemu oraz chłopakom, którzy trenują pod jego opieką i zawsze są gotowi do walki, szybko odzyskałem siłę, którą miałem wcześniej. W grudniu wziąłem udział w zawodach Pucharu Polski 2023, w Rymanowie, gdzie ponownie mogłem zanurzyć się we wspaniałej atmosferze zawodów, poczuć dreszczyk emocji walki, spędzić czas wśród wspaniałych ludzi. Bardzo podobało mi się, że zawody były prowadzone na tak wysokim poziomie pod każdym względem.

Bardzo podobały mi się medale i dyplomy, które zostały specjalnie zaprojektowane na te zawody. Dziękuję organizatorom, prowadzącym, sędziom, dziennikarzom, fotografom i oczywiście innym sportowcom za rozwijanie naszej ulubionej dyscypliny sportu.

PeSzy: 57 kg to twoja naturalna waga?

Leonid: Przed zawodami ważyłem 62 kilogramy, a żeby wystąpić w kategorii 57 kg, musiałem schudnąć 5 kg. Dla mnie to było dość trudne, zwłaszcza w ostatnich dniach. Przez 2 tygodnie ograniczyłem węglowodany w mojej diecie, a przez 7 dni przed zawodami starałem się jeść głównie białkową żywność. W dzień ważenia czułem się kompletnie osłabiony, ale bardzo dobrze, że zawody odbyły się następnego dnia, dając mi czas na regenerację.

PeSzy: Dzięki za rozmowę i do zobaczenia na kolejnych zawodach!

Leonid: Dziękuję i pozdrawiam czytelników armpower.net i wszystkich ze Spartana, szczególnie Grzegorza!