Już podawałem zestawienie pojedynków, ale nie zaszkodzi podać raz jeszcze:
Michał Bicki vs Michał Kaczorowski lewa ręka
Serhii Ishchenko vs Damian Bauć prawa ręka
Yuriy Skakovskiy vs Sławek Malas prawa ręka
Paweł Gawenda vs Sandor Adam Sztanek lewa ręka
Michał Gawenda vs Roland Horvath prawa ręka
Jest też zapowiadana walka, ale to na razie tajemnica...
Poprzednie materiały o zawodach tutaj:
Serhii Ishchenko to zawodnik, który powalczy z Damianem Bratem Bauć. Wywiad przeprowadził Brat Gawenda. Zapraszam!
PG: Cześć Serhii! Niedługo Twoja walka z Gladiatorem z Częstochowy Damianem Bauciem. Opowiedz może o swojej przygodzie z armwrestlingiem, jak zacząłeś jak długo trenujesz?
SI: Armwrestling zacząłem trenować w 2017 roku, chociaż moje pierwsze walki były, jak byłem na studiach. Byłem wtedy też mistrzem w zawodach z kettlami. Były też zawody w siłowaniu, to zawsze też zajmowałem 2-3 miejsce. Od zawsze interesuję się sportem i zawsze coś trenowałem. W pracy, po jakimś czasie, poznałem Liubomira Ivasiva, który już trenował ten sport i wciągnął mnie w niego, poznałem potem też Karola Rosłona, który doradza mi jak trenować.
PG: Jak doszło do tej walki? Czy macie jakąś wspólną historię, jakieś wcześniejsze potyczki itd?
SI: Rok temu w Nisku, na zawodach, moi koledzy z klubu powiedzieli mi, że w mojej kategorii będzie dwóch silnych braci Bauć. Z Łukaszem wygrałem, ale z Damianem przegrałem. W Teresinie na zawodach na prawą walczyłem z Damianem i też przegrałem, ale już wtedy trochę dłużej się potrzymaliśmy.
Damian mi powiedział, że „jeszcze nie czas”. Po zawodach pojechaliśmy coś zjeść i jakoś tak pogadaliśmy, że chcemy w przyszłości mieć vendettę. Ja w ogóle myślałem, że już w Łochowie będę miał z nim Vendettę, a jednak to wszystko odbędzie się w Suwałkach. W Łochowie udało mi się pokonać Damiana i nie wiem czy to dlatego, że był zmęczony czy po prostu miałem szczęście. Spotkaliśmy się w kategorii zawodowców i obaj byliśmy po walkach, ale udało mi się go pokonać.
PG: Jak Twoja forma i jak obecnie trenujesz?
SI: Na chwilę obecną oceniam swoją formę na dobrą, ćwiczę, dobrze odpoczywam. Niestety teraz jest lato i morduje nas pogoda, ale małymi krokami do przodu i myślę, że nie przyniosę wstydu klubowi.
PG: Jakie masz plany na przyszłość i ambicje związane z armwrestlingiem?
SI: Na obecną chwilę nastawiam się żeby wygrać debiuty amatorów, ta Vendetta pokaże jak jestem przygotowany, czy progressuję. Chłopaki pomagają mi i podpowiadają co muszę poprawić w treningach czy technice. Muszę popracować nad wyleczeniem kontuzji bo ciągle mnie boli lewa ręka po walce z Przemkiem Gumółką w Nisku. Ale nie jest już tak źle, ręka nadal trochę boli, ale na zawodach w Teresinie udało się wygrać kategorię i ból już tak nie doskwierał jak wcześniej.
PG: Jak obstawiasz resztę vendett?
SI: Nie jestem jakimś ekspertem żeby ocenić kto wygra kto przegra, nie znam tak dobrze jeszcze zawodników i tego ile mają siły. Oczywiście wygra ten kto będzie lepiej przygotowany, jakie będzie miał zdrowie, czy zawodnik się wyspał itd. Ale życzę wszystkim zawodnikom powodzenia!
Zobaczymy się w Suwałkach! Nie podam moich typowań, poza jednym – Sławek wygra.