()
Ale w przyszłości? Kto wie? Od lat obserwując jej karierę śmiem twierdzić, że jest to możliwe. Ale kiedy to nastąpi okaże się przez najbliższe rywalizacje na Mistrzostwach Świata.
Polskich reprezentantów płci męskiej tej grupy wiekowej było znacznie więcej. W kat. do 80 kg mastersów w akcji mogliśmy zobaczyć debiutanta światowej rywalizacji – Krzysztofa Tur z Warszawy. Choć miejsce 19 na lewą i 23 na prawą (na 27 startujących) nie jest może oszałamiającym wynikiem, ale za to nie zapominajmy, że jest to rywalizacja światowa, a nie podwórkowa, czy nawet krajowa. Staż treningowy Krzyśka (niecały rok), a co za tym idzie minimalne doświadczenie przy stole sprawia, że Krzysiek jeszcze nie teraz, ale w przyszłości może zasilać światową czołówkę armwrestlingową. w kategorii masters A biorąc pod uwagę fakt, że ten zawodnik z Warszawy nauczony ciężkiej pracy treningowej (były kulturysta) medal na turniejach międzynarodowych może już niedługo być w zasięgu jego ręki, a nawet i rąk.
Ostatni polskim zawodnikiem z kategorii master był podwójny, brązowy medalista Mistrzostw Europy – Bułgaria 2009, prezes Federacji Armwrestling Polska – Igor Mazurenko z Gdyni. We Włoszech niestety Igor nie powielił sukcesu z Bułgarii. W najcięższej kat. wagowej +100 kg oraz mając za rywali 18 utytułowanych, doświadczonych życiowo światowych zawodników takich jak: Tim Bresnan z USA, Georgy Szasz z Wegier, czy też Earl Wilson z Kanady i inni w rywalizacji ręki lewej gdyński zawodnik uplasował się tuż za podium na miejscu 4, natomiast ręki prawej na miejscu 9.
Wśród nieco starszych, polskich weteranów, czyli zawodników w kategorii grand masters bardzo dobrze wypadł Stanisław Gralak z Bydgoszczy. W kat. +90 kg w rywalizacji reki lewej Stanisław uplasował się na miejscu 6, natomiast ręki lewej na miejscu 8 (na 18 startujących). Widać było, że zawodnik Złotego Niedźwiedzia Bydgoszcz był dobrze przygotowany. Jednak start z najlepszymi na Świecie pokazał, że jeszcze trochę musi popracować nad formą, techniką oraz nabyć większego doświadczenia przy stole, jakim z całą pewnością dysponowali jego koledzy z kategorii. Obserwując bezpośrednie walki Stanisława uwierzcie mi, że światowy medal jest w zasięgu jego ręki. Może nie od razu złoty, ale chociażby brązowy, tak jak to było na tegorocznych, bułgarskich Mistrzostwach Europy (brąz na rękę prawą). Co prawda czeka go dalsza, ciężka praca treningowa, ale czego nie robi się dla sportowego sukcesu. Prawda? Jego kolega po fachu – Andrzej Hymer z Koszalina, po zbiciu ponad 10 kg wystartował w kat. do 90 kg. W bezpośredniej rywalizacji jednak nie zdołał zająć miejsca medalowego, kończąc mistrzostwa na 11 miejscu ręki lewej i 10 ręki prawej. Widać jednak, że ta kategoria jest idealną kategorią startową dla niego. Musi tylko do końca się w niej odnaleźć i złapać formę i siłę, którą z całą pewnością w znacznej mierze zgubił w okresie odchudzania przed mistrzostwami.
Skomentuj artykuł na: http://www.sfd.pl/ w dziale armwrestlingu.
archiwum >>>
POLSCY SENIORZY MŚ WŁOCHY 2009
GŁOWACKI POLSKI FIGHTER NA MŚ 2009
POLSKA 4 MEDALE NA MŚ WŁOCHY 2009
ITALIA 2009 - DAY 3 I DAY 4