()
Daleka, ciężka i męcząca - to pierwsze wrażenie, nie dające spokoju podczas całej podróży na XXII Mistrzostwa Świata - Mesquita, Nevada 2010. Droga do pokonania to 10.000 km i 22 godzin, razem z przesiadkami, po przyjeździe od razu wszyscy ją czuli. Po przyjeździe do Las Vegas na lotnisku odebrał nas organizator. Tylko godzinę drogi, w komfortowym autobusie i jesteśmy na miejscu. Ku naszemu zaskoczeniu, na miejscu było już prawie 20 drużyn! Ze słów Willy'ego Denemostera - Sekretarz Generalny WAF (World Armwrestling Federation) wynika, że swój udział zadeklarowało 42 krajów (700 osób)! Jak na Mistrzostwa Świata, i to jeszcze tak daleko od Europy to niezły wynik. W hotelu są duże i przestronne i wygodne pokoje, temperatura powietrza w dzień do 20 stopni ciepła.
Pierwsze 15 godzin to poduszka stała się najlepszym przyjacielem, a pojęcia dzień i noc straciły znaczenie.
Co jest najbardziej interesujące. Od 6 do 10 grudnia, po każdym dniu zawodów, w jednej z sal konferencyjnych będą odbywały się seminaria dla armwrestlerów. Tematy seminariów: techniki, taktyki i proces szkolenia w armwrestlingu. Seminaria będą prowadzone przez Allen'a i Carolyn'a Fishera, opłata - 40 dolarów USA. A w innej sali seminaria prowadzone będą przez Travisa Bagent'a koszt - również 40 dolarów, ale on gwarantuje 2-3 godziny ciekawych historii, dotyczących prawidłowego procesu szkolenia. No cóż, będziemy tam i przedstawimy jak takie seminaria wyglądają. A dzięki naszej stronie www.armpower.net będzie można zobaczyć je na własne oczy.
archiwum >>>
XXXII MŚ - POLSKA KADRA ZGŁOSZONA
Kongres EAF Mesquita 2010
2 DZIEŃ NEMIROFF 2010 W TVN TURBO
WYNIKI X MISTRZOSTW SZKÓŁ GDYŃSKICH