Rustam Babayev
Mówi za siebie i brata...

Pierwszy raz w Polsce pojawił się na Złotym Turze w 2001 roku. 23 sekundy trwała walka z Cvetanem Gashevskim, któremu wtedy przypadło zwycięstwo. 2002 rok – był niepokonany, a po drodze wygrał ze Zbyszkiem Chmielewskim. Rok później wygrywa. W 2006, jak pisał korespondent ARMPOWER, „aktorsko” przegrał z bratem, z młodszym bratem! 2008 to całkowita dominacja w swojej wadze i piękny finał (przegrany, ale wyrównany) w open z Johnem Brzenkiem. 2010 to podział pomiędzy braci medali na lewą i prawą rękę w wadze oraz dwa razy podium w open. O kim piszę?

O Braciach Babayev. Uznałem, że do wywiadu wystarczy mi Brat Starszy, czyli Rustam. Teraz żałuję, że nie zapytałem też Brata Młodszego, bo Rustam okazał się bardziej małomówny, niż kiedy spotykaliśmy się w Polsce. No trudno! Może miał tremę. Przekazuję tych kilka zdań od jednego z Braci, od Rustama.

Cześć Rustam! W ubiegłym roku, na Nemiroff World Cup miałem wrażenie, że robicie tak jak bracia Kliczko. Oni obiecali mamie, że nie będą ze sobą walczyć.

Powiedz mi, tak po starej znajomości, czy mam rację?
Rustam Babayev: Niech kulisy moich walk z bratem pozostaną jeszcze zagadką...

Jeszcze? Ile mamy czekać? No dobrze, trudno. Jak będzie w tym roku?
Rustam Babayev: Na Nemiroff 2011 nie możemy wystąpić w tej samej kategorii wagowej. To decyzja organizatora.

Słuszna moim zdaniem, ale też i trochę szkoda... Jak forma, jak przygotowania?
Rustam Babayev: Forma rośnie, teraz jeszcze mocno trenujemy.

Z tych lat, kiedy walczyłeś w Polsce – jakie walki były najtrudniejsze dla ciebie?
Rustam Babayev: Z Johnem Brzenkiem i Andreyem Pushkarem.

 

Czy w tym roku też zobaczymy ciebie i młodszego brata na podium kategorii open?
Rustam Babayev: Jeśli chodzi o wynik w wadze open, to teraz jeszcze nic naprawdę nie można mówić.

To co można! Rustam, jak z perspektywy swojego doświadczenia oceniasz nasz turniej?
Rustam Babayev: To są zawody na naprawdę wysokim poziomie.

Jak jest z popularnością twoją i brata na Ukrainie, ludzie poznają was na ulicy?
Rustam Babayev: Ci którzy znają się na sporcie - tak

Rustam, do zobaczenia w Polsce, nie mogę się doczekać na walki twoje i Ruslana!
Rustam Babayev: Przyjedziemy, do zobaczenia!

PeSzy