()
Za kulisami
#7
Często piszę w relacjach, że „narodziła się nowa Gwiazda”. W materiałach po NEMIROFF WORLD CUP 2011 też znajdziecie takie „gwiezdne” prognozy. Większość z nich opiera się na obserwacji walk danego zawodnika – przyszłej gwiazdy. Wiele może się sprawdzić i oby się sprawdzały, bo to wzmacnia rywalizację i czyni ją atrakcyjniejszą dla naszych widzów. Im więcej Gwiazd, tym lepiej. Jeszcze lepiej, jeśli „gwiazdozbiór” jest równomiernie rozłożony na wszystkie zakątki świata. Merytorycznie zaś najlepiej, jeżeli można typować przyszłość zawodnika nie tylko na podstawie zwycięstw, ale też patrząc na niego całościowo, oceniając faktyczne, merytoryczne cechy, które uczynią go Gwiazdą.
Taka właśnie potencjalna Gwiazda pojawiła się na tegorocznym Pucharze Świata Zawodowców. Wysoki, ciężki (dziewięćdziesiąt dziewięć kilogramów), młody (22 lata), obdarzony długimi przedramionami i palcami dłoni. Granica kategorii wagowej wynosi 95 kilogramów. Jadąc z Kazachstanu (już wiecie o kim będę pisał) można było spokojnie „zbić” cztery kilogramy i zmieścić się w limicie wagi ciężkiej. Kiedy pojawił się w pokoju ważenia i wskazówka pokazała 99 – padło proste pytanie: - „Dlaczego nie idziesz do 95?”. Zawodnik odpowiedział stanowczo, że interesuje go tylko waga superciężka i kategoria open.
Podsumujmy: młody, wysoki, dobre predyspozycje, naturalna waga, a do tego ambicja i gotowość na mocne wyzwania. Przypomnę, że podobnie postąpił Grzegorz Nowak, gdy w 2009, mając 21 lat, stanął na podium Pucharu obok Denisa Cyplenkova i Andreya Pushkara.
Zbić wagę!
Pokusa zbijania wagi, której nie uległ opisywany zawodnik, jest w sportach walki duża. Już od juniorów, od małych regionalnych imprez, po najważniejsze zawody świata. Większość idzie na tę swego rodzaju „łatwiznę”, ale są też tacy, którzy jej nie ulegają. Doraźne gospodarowanie masą swojego ciała – przynosi doraźne korzyści, ale na dłuższym dystansie na pewno ogranicza możliwości rozwojowe zawodnika. Na pewno nie jest korzystne dla organizmu. Dlatego właśnie, patrząc na opisywanego zawodnika (już wiecie dokładnie, kogo opisuję) – nabrałem przekonania, że to na pewno będzie Wielka Gwiazda Światowego Armwrestlingu.
Wiedząc, że ma 22 lata, widząc jego budowę fizyczną, wiedząc, że stawia na swoją naturalną wagę i związaną z tym siłę, dynamikę i wytrzymałość – mam pewność, że jeszcze przez wiele, wiele lat będę opisywał tego reprezentanta Kazachstanu w czołówkach moich relacji.
Igor Mazurenko miał okazję przyglądnąć się dokładnie temu zawodnikowi podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Las Vegas. Znał jego wcześniejszy dorobek, na czele z tytułem Absolutnego Mistrza Azji – który zdobył mając zaledwie 16 lat.
Na lewą
W pierwszym dniu Pucharu (lewa ręka) Dmitriy Trubin z Kazachstanu zajął 4. miejsce w kategorii +95 kg. Wyprzedzili go: Travis Bagent (3.); Andrey Pushkar (2.); Denis Cyplenkov (1.). Natomiast w open ręki lewej był 6. Przed nim uplasowali się: Artem Taynov (5.); Lubomir Jagnesak (4.); Rustam Babayev (3.); Denis Cyplenkov (2.); Andrey Pushkar (1.).
W bojach +95 kg Dmitriy zostawił w pokonanym polu Andrii Derevianenko (Ukraina), następnie Sergei Patrikeeva (Rosja). Przegrał z Denisem Cyplenkovem. Kolejną, czwartą walkę wygrał z Viacheslavem Karpovem (Rosja). Start zakończył drugą porażką z Travisem Bagentem.
Open ręki lewej to w pierwszej walce porażka z Denisem Cyplenkovem. W drugiej walce natomiast Dmitriy Trubin pokonał Amerykanina Travisa Bagenta, rozprawił się z Rustamem Babayevem. Drogę do półfinału zamknął mu dopiero Artem Taynov.
Dwa medale w sobotę
Kategoria +95 kg, ręki prawej rozpoczęła się dla Dmitriy Trubina zwycięską walką z Ernstem De Bruyn i drugim sukcesem w postaci wygranej z Marcinem Skalskim. Tak dobry początek dodał mu sił i pokonał też Jerry Cadorette. Trzeba było dopiero walk z Denisem i Andreyem, żeby „zebrać” dwie porażki. W efekcie doskonałe miejsce na najniższym stopniu podium Pucharu Świata.
Open na prawą to dla Dmitriy Trubina wygrana z Sergei Patrikeevem i Modestasem Grigaitisem. Kolejno porażka z Andrey Pushkarem i przegrana w półfinale z Denisem. Kolejny brązowy medal tego dnia. Na pewno sukces.
Zdaniem Trenera
Trenerem Dmitriy Trubina jest Akhmed Aliev, który już po zawodach powiedział Igorowi Mazurenko: - „Na następny rok przygotuję Dmitriy tak, że odjedzie z Pucharem Świata!” Trener nie dodał, czy ma na myśli jedną „sztukę” Pucharu czy może obydwa? W każdym razie już teraz można się szykować na walki z udziałem Dmitriy Trubina i jego występ na NEMIROFF WORLD CUP 2012.
PeSzy
archiwum >>>
Drodzy Przyjaciele w Armwrestlingu
Czy Voevoda będzie na A1?
I Puchar Radomia w armwrestlingu
Kadra Polski na XXXIII MŚ Kazakhstan 2011